Czas leci nieubłaganie szybko. Za nami już wrzesień. Uważam, że pod względem treningów minął bardzo dobrze. Powrót do szkoły nie przeszkodził mi w regularnych ćwiczeniach.
Dokładnie 1 września rozpoczęłam nowy plan treningu siłowego FBW nr 1 z Forum SFD Ladies - klik. Końcówka pierwszego tygodnia września i cały drugi nie były tak intensywne jakbym chciała. Niestety rozłożyło mnie trochę przeziębienie.
Mój rozkład treningów się nie zmienia. Nadal są to 3 treningi siłowe w tygodniu z cardio na zakończenie, a w dni niesiłowe cardio lub interwały. Moim cardio po siłowym jest teraz głównie skakanka.
Dwa ostatnie piątki to wizyty na siłowni z koleżanką. Stanie się to chyba naszą małą tradycją i co piątki będziemy tam chodzić. W najbliższy również się wybieramy. Nie jest to duża siłownia, ale mimo wszystko stosunkowo dobrze zaopatrzona. Zawsze jest trener, do którego można zwrócić się o poradę, bądź który sam podchodzi do ćwiczących, gdy widzi, że niepoprawnie wykonują ćwiczenia i poprawia ich technikę. Pierwsza wizyta w tej siłowni to cardio (40min na bieżni i 20min na orbitreku), ponieważ tak akurat wypadło mi w planie. Kolejny to już trening siłowy. Przyznaję, że miałyśmy we dwie opory, by sięgnąć po hantle i ćwiczyć obok napakowanych facetów, ale przełamałyśmy się. I wiecie co? Absolutnie nie ma się czego bać. Ich naprawdę nie interesuje nic poza własnymi bicepsami ;) Wdrażam trochę koleżankę w trening siłowy i mam nadzieję, że jej się spodoba. Na chwilę obecną mnie wyzywa, bo daje jej popalić na siłowni :D
Uwielbiam ćwiczyć i nic jest w stanie mi w tym przeszkodzić. Nawet szkoła i klasa maturalna :D Wszystko jest kwestią dobrej organizacji i rozplanowania swojego czasu :) A jak Wam minął wrzesień pod względem treningów?
Kliknijcie w grafikę, aby stała się większa i wyraźna ;)
Dokładnie 1 września rozpoczęłam nowy plan treningu siłowego FBW nr 1 z Forum SFD Ladies - klik. Końcówka pierwszego tygodnia września i cały drugi nie były tak intensywne jakbym chciała. Niestety rozłożyło mnie trochę przeziębienie.
Mój rozkład treningów się nie zmienia. Nadal są to 3 treningi siłowe w tygodniu z cardio na zakończenie, a w dni niesiłowe cardio lub interwały. Moim cardio po siłowym jest teraz głównie skakanka.
Dwa ostatnie piątki to wizyty na siłowni z koleżanką. Stanie się to chyba naszą małą tradycją i co piątki będziemy tam chodzić. W najbliższy również się wybieramy. Nie jest to duża siłownia, ale mimo wszystko stosunkowo dobrze zaopatrzona. Zawsze jest trener, do którego można zwrócić się o poradę, bądź który sam podchodzi do ćwiczących, gdy widzi, że niepoprawnie wykonują ćwiczenia i poprawia ich technikę. Pierwsza wizyta w tej siłowni to cardio (40min na bieżni i 20min na orbitreku), ponieważ tak akurat wypadło mi w planie. Kolejny to już trening siłowy. Przyznaję, że miałyśmy we dwie opory, by sięgnąć po hantle i ćwiczyć obok napakowanych facetów, ale przełamałyśmy się. I wiecie co? Absolutnie nie ma się czego bać. Ich naprawdę nie interesuje nic poza własnymi bicepsami ;) Wdrażam trochę koleżankę w trening siłowy i mam nadzieję, że jej się spodoba. Na chwilę obecną mnie wyzywa, bo daje jej popalić na siłowni :D
Uwielbiam ćwiczyć i nic jest w stanie mi w tym przeszkodzić. Nawet szkoła i klasa maturalna :D Wszystko jest kwestią dobrej organizacji i rozplanowania swojego czasu :) A jak Wam minął wrzesień pod względem treningów?
Kliknijcie w grafikę, aby stała się większa i wyraźna ;)
Catching
Fire Day 1 - klik
Belly
Fat Burner HIIT - klik
Spartan
500 Workout - klik
Fat
Burning HIIT Cardio Workout -
klik
joga
29.09 - klik