Mając wakacje, w końcu mam więcej czasu na jedną z moich ulubionych czynności, czyli eksperymentowanie w kuchni ;) Od piątku w prawdzie wracam do pracy, ale i tak czasu wolnego będę miała więcej niż podczas sesji :D
Dziś przychodzę do Was z prostym przepisem na ciasteczka marchewkowe. O dziwo smakują wszystkim moim domownikom, a oni nigdy nie chcą jeść moich fit dań, bo z góry zakładają, że niedobre, ale tym razem zmusiłam ich do spróbowania. Mówią, że pyszne, więc naprawdę muszą być dobre :D
Składniki:
- 120g startej marchewki, odciśniętej z soku
- 40g płatków jaglanych
- 120g mąki kukurydzianej
- 60g tagatozy
- 120g masła
- łyżeczka przyprawy do piernika
Sposób przygotowania:
Masło pokroić na mniejsze kawałki i zagnieść ze sobą wszystkie składniki. Ciasto włożyć do lodówki na około 40 minut. Po schłodzeniu ponownie zagnieść, rozwałkować i wykrajać dowolne kształty. Mnie nie chciało się bawić i po prostu nożem wycinałam kwadraciki. Piec 20 minut w 180 stopniach. Smacznego :)
Masło pokroić na mniejsze kawałki i zagnieść ze sobą wszystkie składniki. Ciasto włożyć do lodówki na około 40 minut. Po schłodzeniu ponownie zagnieść, rozwałkować i wykrajać dowolne kształty. Mnie nie chciało się bawić i po prostu nożem wycinałam kwadraciki. Piec 20 minut w 180 stopniach. Smacznego :)