Zbierałam się za napisanie tego postu już jakiś czas. Teraz jest idealny moment, bo sama wróciłam do treningów po małej przerwie trwającej 1,5 tygodnia bez ćwiczeń w ogóle i po 3 miesiącach bez cieżarów. Powodów takiej przerwy może być mnóstwo. Choroba. Kontuzja. Regeneracja po ciężkim planie treningowym. Kompletny brak czasu. Przeróżnego rodzaju problemy osobiste. Lenistwo. Brak chęci i motywacji. Bez względu na to, jaki był Twój powód, chcę dać Ci kilka rad, jak powrócić do treningów.
Spokojnie i bez pośpiechu
Nie ćwiczyłaś miesiąc i wracasz od razu do takiej samej ilości treningów i ich intensywności. To poważnie błąd. Nie tędy droga. Zacznij swój powrót powoli, od mniejszej ilości treningów, zmniejsz czas jego trwania. Daj organizmowi przyzwyczaić się z powrotem do aktywności fizycznej. Zwiększaj wszystko stopniowo.
Nie forsuj się
Jak wyżej wspomniałam, powinnaś zacząć powoli. Nie forsuj się zatem i nie zaczynam od mega intensywnego treningu, po którym dawniej leżałaś na ziemi i nie mogłaś wstać. Skoro wtedy tak się męczyłaś, jak zareaguje organizm po przerwie, gdy odzwyczaił się nieco od ćwiczeń? Lepiej zacząć od czegoś bardziej lekkiego. Jeżeli skupiałaś się do tej pory na treningach typu fitness, zacznij od jogi, pilatesu bądź swojego dawnego zestawu ćwiczeń, ale z mniejszą ilością powtórzeń i bez bardzo wymagających ćwiczeń. Jeżeli Twoim głównym treningiem był trening siłowy, zacznij z mniejszym obciążeniem. Sama tak zrobiłam, wracając do siłówki po 3-miesięcznej przerwie i mimo wszystko czuję mięśnie, a trening nie jest łatwy, bo moje ciało odwykło nieco od ciężarów. Obciążenie należy zwiększać stopniowo i powoli.
Zastanów się nad powodem swojej przerwy
Jeżeli była to choroba - bądź pewna, że już jesteś zdrowa. Nie warto ćwiczeń podczas przeziębienia. Nie dajesz wtedy z siebie 100%, więc trening nie do końca jest efektywny. Poza tym męczysz się szybciej i nie widzę w tym żadnej frajdy.
Kontuzja - uważaj na miejsce kontuzjowane, nie nadwyrężaj go i koniecznie omów z lekarzem możliwość powrotu do treningów.
Planowany dłuższy rest - tu nie ma o czym mówić. Jeżeli zrobiłaś to świadomie to bardzo dobrze, bo odpoczynek jest równie ważny jak trening, jednak pamiętaj, by od razu się wskakiwać na głęboką wodę.
Utrata motywacji i chęci - zastanów się dokładnie, co sprawiło, że odechciało Ci się ćwiczyć. Spróbuj znaleźć motywację. Może kogoś, kto ćwiczyłby z Tobą i wspierał w tym. Przestałaś ćwiczyć, bo nie było efektów? Poczytaj o tym, co mogło spowodować ich brak. Może zła dieta? Pamiętaj o tym, by być cierpliwym. Nic nie przychodzi z dnia na dzień. Pamiętaj, że z każdym kolejnym dniem jesteś coraz bliżej celu. Zatem nie poddawaj się!
Pamiętaj, aby cieszyć się tym, co robisz. Trening nie powinien być przymusem, a przyjemnością i czasem dla siebie. Rozkoszuj się każdym ćwiczeniem ;) Nie wymagaj od siebie za wiele. Możesz mieć jakieś doświadczenie, ale jakiś czas bez treningów zrobił swoje. Nie rób więcej niż jesteś w stanie.
Spokojnie i bez pośpiechu
Nie ćwiczyłaś miesiąc i wracasz od razu do takiej samej ilości treningów i ich intensywności. To poważnie błąd. Nie tędy droga. Zacznij swój powrót powoli, od mniejszej ilości treningów, zmniejsz czas jego trwania. Daj organizmowi przyzwyczaić się z powrotem do aktywności fizycznej. Zwiększaj wszystko stopniowo.
Nie forsuj się
Jak wyżej wspomniałam, powinnaś zacząć powoli. Nie forsuj się zatem i nie zaczynam od mega intensywnego treningu, po którym dawniej leżałaś na ziemi i nie mogłaś wstać. Skoro wtedy tak się męczyłaś, jak zareaguje organizm po przerwie, gdy odzwyczaił się nieco od ćwiczeń? Lepiej zacząć od czegoś bardziej lekkiego. Jeżeli skupiałaś się do tej pory na treningach typu fitness, zacznij od jogi, pilatesu bądź swojego dawnego zestawu ćwiczeń, ale z mniejszą ilością powtórzeń i bez bardzo wymagających ćwiczeń. Jeżeli Twoim głównym treningiem był trening siłowy, zacznij z mniejszym obciążeniem. Sama tak zrobiłam, wracając do siłówki po 3-miesięcznej przerwie i mimo wszystko czuję mięśnie, a trening nie jest łatwy, bo moje ciało odwykło nieco od ciężarów. Obciążenie należy zwiększać stopniowo i powoli.

Jeżeli była to choroba - bądź pewna, że już jesteś zdrowa. Nie warto ćwiczeń podczas przeziębienia. Nie dajesz wtedy z siebie 100%, więc trening nie do końca jest efektywny. Poza tym męczysz się szybciej i nie widzę w tym żadnej frajdy.
Kontuzja - uważaj na miejsce kontuzjowane, nie nadwyrężaj go i koniecznie omów z lekarzem możliwość powrotu do treningów.
Planowany dłuższy rest - tu nie ma o czym mówić. Jeżeli zrobiłaś to świadomie to bardzo dobrze, bo odpoczynek jest równie ważny jak trening, jednak pamiętaj, by od razu się wskakiwać na głęboką wodę.
Utrata motywacji i chęci - zastanów się dokładnie, co sprawiło, że odechciało Ci się ćwiczyć. Spróbuj znaleźć motywację. Może kogoś, kto ćwiczyłby z Tobą i wspierał w tym. Przestałaś ćwiczyć, bo nie było efektów? Poczytaj o tym, co mogło spowodować ich brak. Może zła dieta? Pamiętaj o tym, by być cierpliwym. Nic nie przychodzi z dnia na dzień. Pamiętaj, że z każdym kolejnym dniem jesteś coraz bliżej celu. Zatem nie poddawaj się!
Pamiętaj, aby cieszyć się tym, co robisz. Trening nie powinien być przymusem, a przyjemnością i czasem dla siebie. Rozkoszuj się każdym ćwiczeniem ;) Nie wymagaj od siebie za wiele. Możesz mieć jakieś doświadczenie, ale jakiś czas bez treningów zrobił swoje. Nie rób więcej niż jesteś w stanie.