Czasem nie mam ochoty na mięso do obiadu, więc wyszukuję coraz to nowe pomysły, aby dostarczyć białko w tym posiłku. Uwielbiam jajka pod każdą postacią i mogłabym je jeść ciągle. Mimo wszystko czasem chce się trochę je urozmaicić. Dlatego dziś przedstawiam Wam świetny pomysł na obiad, a mianowicie kotlety jajeczne. Zdrowe i pyszne :) Składniki: ugotowane na twardo jajka (ilość zależy od tego,...
Był kolejny wyjazd nad morze. Kolejny świetny i spędzony ze wspaniałymi ludźmi. Tym razem nie z rodziną, a z przyjaciółmi. Wybraliśmy się do Dziwnowa. Przyznaję, że zawiódł mnie nieco pokój, w którym mieszkałam, ale przecież nie jedzie się na wakacje, by siedzieć w domu ;) Okazało się, że nie ma tam kuchni. Do dyspozycji miałam mikrofalę, czajnik elektryczny i lodówkę. Przyznaję zatem, że...
Dziś mija dokładnie rok, od kiedy opublikowałam swój pierwszy wpis na blogu! Zakładając go, nie miałam pojęcia, czy ktokolwiek zechce czytać moje wypociny. Założyłam go dla siebie, by zwiększyć swoją motywację. Nie wiedziałam jak długo będę go prowadzić, czy w ogóle będzie mi się chciało, czy jest jakiś sens. Jednak blog stał się moją pasją, hobby i ogromną motywacją. Uważam, że założenie go...
Nie macie pomysłu na obiad? Macie dość ryżu, kasz, warzyw i kurczaka? Kto powiedział, że zdrowy obiad musi być nudny? ;) Wraz z mamą ostatnio trochę eksperymentujemy w kuchni i próbujemy nowych potraw. W większości udaje mi się nawet ją przekonać, aby dla całej rodziny była ta zdrowsza wersja. Gdy się nie da, sama sobie przygotowuję tę nieco bardziej fit :) Dziś prezentuje...
Czas na kolejny mix zdjęciowy. Tak jak pisałam w ostatnim, będzie się pojawiał, gdy uzbiera się jakaś ilość zdjęć. Pochodzą one z instagrama bądź facebooka. Postanowiłam przygotowywać takie wpisy na blogu, ponieważ wiem, że nie wszyscy śledzą mnie na portalach społecznościowych. Zapraszam do oglądania :) Pewnego dnia od rana siedziałam z mamą w kuchni i lepiłyśmy pierogi :) Mama zwykłe pszenne dla wszystkich,...
Ulubieńcy czerwca z małym opóźnieniem ze względu na mój wyjazd do Kołobrzegu ;) Ten miesiąc minął mi bardzo dobrze. Ukończyłam drugą klasę liceum ze średnią 5.6 i rozpoczęłam wakacje. Czego chcieć więcej? :) Z jednej strony niezmiernie cieszę się z powodu tych 2 miesięcy wolnego, ale z drugiej boję się klasy maturalnej, która rozpocznie się już we wrześniu. To jest tak, że na...
Nie było mnie troszkę, ponieważ jak Wam wspominałam, pojechałam do Kołobrzegu. Wybrałam się tam z dziadkiem i zatrzymaliśmy się u jego brata. Miałam okazję poznać rodzinę, której jeszcze nigdy nie widziałam. Trochę się stresowałam, ale niepotrzebnie! Okazali się wspaniałymi ludźmi, z którymi znalazłam wspólny język. Wymieniliśmy się numerami telefonów i na pewno nie pozwolimy, by było to nasze pierwsze i ostatnie spotkanie. Poznałam...
Czerwiec pod względem treningów minął mi bardzo dobrze. Nie było żadnych niespodziewanych chorób czy kontuzji. Mogłam dać z siebie wszystko. Przez pierwsze dwa tygodnie czerwca kończyłam jeszcze trening siłowy dla początkującej Lady. Na koniec dodałam dwa treningi, ponieważ gdzieś w międzyczasie je opuściłam ze względu na chorobę. Potem nastąpiły dwa tygodnie odpoczynku od treningu siłowego. Skupiłam się w tym czasie na niedługich interwałach...