Ulubieńcy kwietnia 2015
5/05/2015Kwiecień za nami. Czas na maj i matury :D Dwie już za mną, jeszcze kilka zostało ;) Kwiecień był udanym miesiącem mimo ostatnich powtórek do matury. Ukończyłam szkołę średnią ze średnią 5.3. Najwyższą w szkole! Tak, tak, chwalę się! Szczycę się tym, gdzie się da, bo jestem z siebie niesamowicie dumna! :) Poszłam pobiegać pierwszy raz w tym roku, rozpoczęłam pracę, odwiedziłam Maggie po raz kolejny, zmieniłam wygląd bloga, ilość czytelników przekroczyła 300, a ilość wyświetleń 300000. To był dobry miesiąc ;)
Nagroda książkowa musi być! ;) Dostaję je od 1 klasy podstawówki i przeczytałam chyba tylko dwie, bo były lekturami. Reszta leży w szafie. Jednak ta o dziwo zapowiada się interesująco ;)
Nie mogło być nic innego niż bieganie ;) W tamtym roku przebiegałam ledwo 3km, a teraz daję radę 5km! Jest progres, z którego jestem bardzo zadowolona. Jeszcze rok temu jakoś biegałam, bo biegałam, w tym miesiącu sprawiało mi to naprawdę wielką frajdę.
Uwielbiam je i w końcu dorwałam je w biedronce. Porzeczkowy kwaskowy, truskawkowy niesamowicie słodziutki. Oba przepyszne. Idealne do naleśników albo serka wiejskiego. W ten sposób jadałam je najczęściej w ten sposób.
Byłam u Maggie w Szczecinie i bardzo chciałam pójść na obiad do Green Way'a i wypróbować kolejną rzecz. Padło na samosy i zakochałam się! Są przepyszne, troszkę ostrawe, czyli tak jak lubię. Strasznie żałuję, że nie mam tego lokalu w swoim mieście.
Kocham, kocham i jeszcze raz kocham! Najlepsze zakupy w tym miesiącu ;) Nie będę się rozpisywać, bo napisałam osobny post o tych produktach - klik.
Gdzieś usłyszałam tę piosenkę i bardzo wpadła mi w ucho. Zdecydowanie była najczęściej odtwarzanym utworem w kwietniu.
Chyba podczas każdego treningu włączałam ten sam mix. Strasznie mi się podoba. Jest taki żywiołowy, wesoły, kojarzy się z wakacjami i aż chce się ćwiczyć.
Zdecydowanie preferuję seriale niż filmy. Lubię wczuwać się w życie bohaterów na dłużej ;) Mój wujek chyba nigdy nie polecił mi czegoś kiepskiego. Kolejny serial, w którym z mamą się zakochałyśmy. No i podoba mi się jeden aktor, to już w ogóle nie mogłam nie obejrzeć :D Ileś tam temu na Ziemi wybuchła bomba jądrowa i planeta nie nadawała się do zamieszkania, więc ludzie polecieli w kosmos. Kilka pokoleń później setka młodych ludzi zostaje wysłana na Ziemię, aby sprawdzić czy można na nią wrócić. Jest w zasadzie wysłana na śmierć. Powrotu nie ma, czy mogą tam normalnie żyć, nie wiedzą. Oczywiście okazuje się, że życie na Ziemi jest możliwe i mieszka tam wiele różnych plemion, które nigdy nie opuściły planety. W serialu wiele się dzieje i jest naprawdę ciekawy. Polecam :)
Jak wspominałam, rzadko oglądam filmy, ale w tym miesiącu jeden udało mi się zobaczyć. Film z gatunku Sci-Fi (innych chyba nie oglądałam od lat :D). Życie na ziemi dobiega końca z powodu zmian klimatycznych. Naukowcy odkrywają tunel czasoprzestrzenny, inne galaktyki i planety. Chcą sprawdzić, na której z nich są w stanie się osiedlić. Trwa niemal 3h, ale zdecydowanie były to wspaniałe 3h. Przez cały film siedziałam z ogromnym zainteresowaniem i nie mogłam się doczekać, co będzie dalej. Jeżeli lubicie produkcje tego typu, to naprawdę polecam.
30 komentarze
Gratuluje wyników w szkole i na blogu! Fajni ulubieńcy kwietnia ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo! :)
Usuńgratulacje wyników !
OdpowiedzUsuńPowodzenia na maturach ! ;)
nie dziękuję, żeby nie zapeszać ;) póki co jest dobrze :D
UsuńO mój boże, taka inteligentna!! Gratuluję! :) A co to są te samosy :D?
OdpowiedzUsuńdziękuję! :) samosy to takie pierożki :D
Usuńno gratuluję średniej!!!! <3
OdpowiedzUsuńale przyznam Ci szczerze...że na tym zdjęciu to nie książki wzrok przyciągają:D
może i lepiej, że tej knajpki nie masz w swoim mieście? ja bym wtedy była tam codziennie!:D
a te potrawy tam są raczej ''czyste'' czy raczej nie? :)
a co przyciąga bardziej? dawaj! tyłek czy włosy? hahah :D to inni zauważają :D
Usuńteż bym bywała często ;) jest raczej czysta, to wegańska knajpka :)
Gratuluję, choć strój jak dla mnie zdecydowanie źle dobrany do okazji.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszych egzaminach maturalnych.
według mnie sukienka jest w porządku, miało być elegancko i było, ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie ;)
UsuńDokładnie, choć dla mnie jest po prostu za krótka, ale może jestem już stara.
Usuńpowiem Ci, że moja to jeszcze była całkiem odpowiedniej długości w porównaniu do kilku innych ;)
UsuńOstatnio również ta sama piosenka Seleny wpadła mi w ucho i jakoś tak dość często oglądam do niej teledysk :P
OdpowiedzUsuńNie no - średnia idealna :) gratuluję :* Wyglądałaś pięknie :) Serial mnie zaciekawił - wędruje na listę 'to see' :)
OdpowiedzUsuńCzy idziesz potem na studia? Jeśli tak to jakie? :)
OdpowiedzUsuńmam zamiar iść na politechnikę na logistykę :)
UsuńGratuluję ukończenia szkoły :) daj znać jak maturki, ja trzymam kciuki ! :)
OdpowiedzUsuńpoza rozszerzoną matmą wszystko super :D
UsuńZ matmą to się tak wydaje, serio :P mi się wydawało, że słabo, a potem z wyniku byłam zadowolona
UsuńGratuluje ukończenia szkoły z takim wyróżnieniem :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia dalej :)
Gratuluję tak wielu sukcesów :)!
OdpowiedzUsuńNa Interstellar byłam w kinie, bardzo mi się podobał, The 100 uwielbiam. Też wolę seriale :)
OdpowiedzUsuńgratuluję wyników w nauce :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie serial, na pewno obejrzę, a interstellar oglądałam też i jest świetny :D
Gratuluję i trzymam kciuki na maturach:)
OdpowiedzUsuńp.s. ten tyłek na pierwszym zdjęciu od razu przykuwa wzrok;) Żelastwo robi swoje:)
teraz wprost uwielbiam ubierać obcisłe rzeczy, aby go eksponować ;) bez żelastwa nie osiągnęłabym takich efektów, dlatego je kocham ;)
UsuńGratuluję, średnia imponująca :)
OdpowiedzUsuńSerial "The 100" jest jednym z moich ulubionych :D
OdpowiedzUsuńMyślę,że powinnaś zaktualizować swoje "101 w 1001" ;)
OdpowiedzUsuńświetna uwaga, zdecydowanie powinnam, zaraz to zrobię :)
UsuńMuszę w końcu się wziąć za ten serial... No i tym filmem mnie zainteresowałaś :D
OdpowiedzUsuń