Obserwacja i uważność w jodze
12/06/2017Dla niektórych joga to nic więcej, aniżeli zwykła aktywność fizyczna. Również ja postrzegałam ją w ten sposób na początku swojej drogi. Jogi musiałam się po prostu nauczyć i dopiero, gdy dojrzałam w swojej codziennej praktyce, zaczęłam odkrywać jej głębsze znaczenie. Nie tylko dla ciała, ale przede wszystkim dla umysłu.
Podczas praktyki jogi pracujemy nie tylko nad ciałem i oddechem, ale również nad umysłem. Nie należy to do łatwych zadań. Mnie trochę to zajęło. Ale zdecydowanie warto! Nie sprowadzaj zatem jogi tylko i wyłącznie do formy gimnastyki. Postaraj się skupić na czymś poza odpowiednim ustawieniem stopy, poza ciałem. Dokładnie obserwuj wszystkie swoje doznania i uczucia, które pojawiają się podczas praktyki oraz po niej.
W trakcie jogi pracujemy z umysłem po to, by rozwinąć tzw. poznanie prawdziwe. Jest to stan, w którym umysł nie zasypia, nie wspomina ani nie fantazjuje. Robimy to w celu bycia w jak najlepszym kontakcie z samym sobą i otaczającą rzeczywistością. To bycie tu i teraz, bycia w teraźniejszości, gdy umysł nie niepokoi nas różnymi niepotrzebnymi myślami, nazywamy uważnością.
Jeżeli nie praktykujecie jogi, musicie mi wierzyć, że nauka uważności jest stosunkowo trudna! Przez kilka miesięcy nie potrafiłam w żaden sposób zachować tego spokoju w umyśle. Nie potrafiłam obserwować niczego poza faktem, że źle ustawiłam się w asanie ;) Wszystko mi przeszkadzało, nie potrafiłam się skupić. Joga wówczas sprowadzała się tylko do aktywności fizycznej, która nieco mnie frustruje, bo nie jestem na tyle rozciągnięta, by wykonać poprawnie niektóre pozycje.
Gdyby to było takie proste, bardzo chętnie dałabym Wam jakiś poradnik na ten temat. Niestety albo stety, tak to nie działa. To wszystko musi wyjść z nas. Nawet nie umiem powiedzieć, w którym dokładnie momencie joga zaczęła być dla mnie czymś więcej niż zwykłymi ćwiczeniami. To się po prostu stało. Na dodatek w momencie, w którym najbardziej tego potrzebowałam. Być może wtedy przestałam tak mocno się starać i chcieć być uważną i obecną podczas praktyki? Być może wtedy tak bardzo tego potrzebowałam, że nie zastanawiając się nad niczym, wszystko przyszło samo.
Sztuka uważności uczy nas zachowania spokojnego i czujnego umysłu nie tylko podczas jogi, ale we wszystkich aspektach naszego życia. I wiecie co jest w tym najpiękniejszego? Dzięki byciu uważnym tu i teraz, podczas obserwacji otaczającego nas świata i ludzi, rozwijamy swoją wrażliwość na innych, na przyrodę. Mam wrażenie, że coraz mniej przytłacza mnie myśl, że muszę gdzieś gonić po sukces, ciągle poszukiwać szczęścia. Dzięki obserwacji, zdecydowanie bardziej zaczęłam doceniać to, co mnie otacza. To bardzo pomaga w odczuwaniu radości z małych rzeczy dnia codziennego. Człowiek uświadamia sobie, że wcale nie musi walczyć o to, by być szczęśliwym. Zaczynamy zauważać, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki. Wystarczy tylko na chwilę się zatrzymać, być obecnym i dostrzec, że wszystko, czego potrzebujemy, znajduje się wokół nas.
6 komentarze
Bardzo fajny tekst. Robiłam już kilka podchodów do jogi.. może czas poświęcić temu więcej czasu, dla siebie, umysłu i ciała..
OdpowiedzUsuńA wiec mozna wypraktykowac w sobie uwaznosc w sumie w miare bezbolesnie i zupelnie naturalnie - cwiczac joge?
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój wpis! Ja zaczynam swoją przygodę z jogą - na razie co rano 12-minutową sesję, która bardzo mi się podoba. Widzę, że mam duże braki w rozciągnięciu się, koordynacji ruchów, zrozumieniu każdej pozycji - czekam na moment, gdy będę mogła bardziej skupiać się na swoim ciele, a mniej na słuchaniu youtubowej nauczycielki :)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę trudno jest skupiać się na praktykowaniu uważności, kiedy próbujesz utrzymać równowagę albo kiedy gdzieś ciągnie Cię jakiś mięsień. Myślę, że to jednak przychodzi z czasem - może nie musisz być superelastyczna, ale na pewno musisz opanować podstawy, żeby móc skupiać się na czymś poza ograniczeniami własnego ciała.
OdpowiedzUsuńŚwietny teskt, metafizyczny, motywujący uwielbiam elementy jogi kiedy dobiegnę do morza, relaks z joga na plaży i powrót biegiem do domu
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post, cieszę się, że coraz więcej osób zwraca uwagę również na metafizyczne aspekty jogi.
OdpowiedzUsuń