Pomijając mój ostatni chwilowo gorszy stan (o czym pisałam w ostatnim wpisie), generalnie od jakiegoś 1,5 roku odczuwam, że naprawdę jestem we właściwym miejscu w swoim życiu. Wiele mi zajęło, aby dotrzeć do takiego etapu, ale z pewnością było warto. Mam wrażenie, że kiedyś po prostu sobie istniałam i nie czułam, że tak naprawdę żyję. Wszystko robiłam w pewien sposób automatycznie i z...
Witam Was serdecznie po dłuższej przerwie! Patrzyłam przez ten czas w statystyki i bardzo mi miło, że nadal ktoś tu zaglądał, chociaż mnie nie było ;) Dostałam też od Was kilka wiadomości odnośnie tego czy zrezygnowałam z blogowania na dobre. Pisanie tutaj zawsze sprawiało mi ogromną frajdę, więc nie chciałam zamykać bloga. Potrzebowałam odpocząć i zebrać myśli czy na pewno nadal chcę to...