Treningowe podsumowanie lipca 2014
8/01/2014W lipcu dwa razy na dłużej byłam nad morzem. Wówczas nie było zwykłych treningów, ale było bardzo dużo chodzenia. Podczas pierwszego wyjazdu do Kołobrzegu (klik) poznałam rodzinę, które nigdy wcześniej nie widziałam. To było bardzo miłe doświadczenie i miałam okazję poznać wspaniałych ludzi. Bardzo dużo wspólnie spacerowaliśmy. Raz również jeździłam z kuzynką na rowerze i przejechałam 12km. Kolejny raz byłam nad morzem w Dziwnowie z przyjaciółmi (klik). Tu również byłam praktycznie cały dzień na nogach, ale kompletnie nie liczyłam ile. Nie lubię leżeć plackiem na plaży, wolę po niej chodzić ;) Raz biegałam z przyjaciółką 3km.
W Dziwnowie było nieco więcej odpoczynku, ponieważ mój organizm bardzo się tego domagał. Moimi planami na lipiec był trening siłowy z piłką swiss (klik) oraz wrócenie do ZWOW-ów. Na początku było super. Lubię intensywne treningi. Lubię czuć, że ćwiczę. Jednak okazało się to za dużo. O ile na początku było jeszcze w miarę dobrze, to potem, gdy w siłowym zwiększyła się liczba obwodów, potem zamiana na serie i przerwa aerobowa wydłużyła się, nie miałam już siły na ZWOW-y. Zatem odpoczęłam sobie w Dziwnowie, a potem pod koniec miesiąca nieco odpuściłam. Zostałam przy treningu siłowym, który jest bardzo hardcorowy. Po każdym ćwiczeniu wykonuję 1 minutę aerobów. Daje w kość! W dni niesiłowe zaczęłam wykonywać pilates lub jogę. Myślę, że na razie zostanę przy takim rozkładzie ćwiczeń, ponieważ nie chcę dopuścić do przetrenowania. No i muszę mieć siłę na trening z piłką swiss.
Standardowo przypomnę o kliknięciu w tabelkę. Wówczas zobaczycie ją większą i wyraźniejszą :)
20 komentarze
eehhh ja próbuję w te upały biegać ;) a wczoraj Nightskating i 20 km na rolkach :]
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię, ja bym nie poszła pobiegać w taki gorąc :D
UsuńU mnie w takie upały różnie bywa z żelastwem i jakoś bardziej ciągnie mnie na zewnątrz żeby wykorzystać pogodę:)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Ja jakoś daję radę z siłowym :)
UsuńWow podziwiam Twoją wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńNie zawsze jest czas ale lipiec i tak był aktywny.
OdpowiedzUsuńnajważniejsze to chociaż trochę czasu znaleźć :)
UsuńLipiec był pełny motywacji, prócz kilku dni przez chorobę, która mnie dopadła..nigdy nie choruje a tu w dodatku w wakacje :o
OdpowiedzUsuńChcę zebrać się do uprawiania jogi, podobno jest na prawdę relaksująca :) Tylko nie wiem jak zacząć
Również propaguje zdrowy tryb życia zapraszam do mnie :)
http://healthylifethroughmyeyes.blogspot.com/
ojej choroba w wakacje to naprawdę przykra sprawa, mam nadzieję, że już jest dobrze :)
Usuńjoga jest bardzo relaksująca :) wejdź w zakładkę "kategorie" - "trening", tam znajdziesz jakieś wpisy o jodze, więc skorzystaj może z jakichś moich propozycji filmików :)
gdzie wykonujesz taką kartkę z kalendarza? :)
OdpowiedzUsuńw open officie :) zrobiłam raz tabelkę o pasujących mi wymiarach i teraz tylko ją uzupełniam co miesiąc :)
UsuńU mnie lipiec dość aktywny był. W końcu, bo ostatnie miesiące przez szkołę, nie były jakieś bardzo ambitne. A u cb widzę, że sporo Zwow' ów było i joga, wiec całkiem ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że lipiec był u Ciebie aktywny :) rozumiem, że szkoła potrafi zabrać sporo czasu wolnego ;)
UsuńTe zestawy z sfd siłowego z piłką są rzeczywiście wymagające, ja jakiś czas temu robiłam ten #2 i bardzo mi się podobał, ale także już dawałam sobie spokój z jakąś dodatkową wymagającą aktywnością, jedynie spokojne cardio itp.
OdpowiedzUsuńja teraz też właśnie daję sobie spokój z czymś wymagającym, bo po prostu nie mam siły na więcej :)
UsuńI tak zrobiłaś trochę tych ZWOW'ów, strasznie mi ich brakuje i zauważam to również w swojej kondycji, dlatego w sierpniu chcę zrobić ich więcej niż dwa. Fajne są intensywne, a krótkie treningi : ))
OdpowiedzUsuńzgadzam się, to super treningi! :) ale za intensywne przy takim siłowym, jaki teraz wykonuję :) niemniej jednak należą do jednych z moich ulubionych treningów :)
UsuńO! widzę pilates, joga, bieganie i spacery- nie samą siłówką człowiek żyje :-)
OdpowiedzUsuńzgadzam się! :) wszystko trzeba urozmaicać :)
Usuń