Kilka pytań do Nebeski #2
9/09/2014Dość spory czas temu pojawiła się pierwsza część tagu o mnie - klik. Obiecałam Wam, że pojawi się kolejna, więc jest. Wybaczcie, że z tak dużym odstępem czasu ;) Pytania zostały ułożone przez Maggie. Dziękuję bardzo Kochana!
1. Gdyby Twoje życie było filmem, jaki byłby jego tytuł?
Hmm.. Myślę, że na pewno byłby to zwykły film obyczajowy, ponieważ ani w moim życiu nie ma wielkich przygód, ani wielkich romansów, ani dramatów ;) Jaki byłby jego tytuł? Może coś w stylu Wokół optymizmu czy Łap chwilę. Jestem mało kreatywna, więc ciężko mi wymyślić jakiś ciekawy tytuł, ale myślę, że kręciłby się wokół tego. Dlaczego? Ponieważ staram się, by moje życie było pełne optymizmu i radości oraz staram się cieszyć się każdą chwilą. Nadal się tego uczę, więc mój film mógłby to pokazywać ;)
2. Co jest dla Ciebie smakiem dzieciństwa?
Przyznaję, że nie mam takiego jednego konkretnego smaku dzieciństwa. Jest ich dość wiele. Chrupki kukurydziane - kocham je do tej pory; mama nigdy nie pozwalała mi jeść chipsów. Wszelkie mączne potrawy - mała Natalka kochała naleśniczki, pierożki, lane kluski, kopytka, leniwe, racuszki itd. W zasadzie zostało mi to do tej pory, ale teraz nie używam mąki pszennej :D Smakiem mojego dzieciństwa są również pączki i tzw. gniazdka. Pamiętam, że jak chodziłam do zerówki, to zawsze wcześniej szłyśmy z babcią do sklepu, by kupić mi coś takiego na drugie śniadanie.
3. Co zrobiłabyś, gdybyś wygrała główną nagrodę w Lotto?
Co bym zrobiła, mając na koncie miliony? :D Wiele, wiele rzeczy! Na początku obdarowałabym mamę odpowiednią sumką pieniędzy. Wiem, że wiele dla mnie poświęciła, wydała na mnie dużo pieniędzy (jak to na dziecko), więc chciałabym w ten sposób się jej odwdzięczyć. Założyłabym konto bankowe mojej siostrze, aby nie miała problemów finansowych przy np. pójściu na studia. Jednak to konto byłoby z zastrzeżeniem, że dostęp do niego uzyska dopiero po zdaniu matury ;) Potem pewnie kupiłabym sobie luksusowy apartament (wolę mieszkanie niż dom), białego Lexusa (ostatnio te samochody najbardziej mi się podobają), zwiedziła wszystkie miejsca na Ziemi, o których marzę (m.in. Egipt, USA, Malediwy, Korea Południowa, Japonia). Pewnie wsparłabym jakąś fundację działającą na rzecz zwierząt, a może założyłam własną. Pomysłów mam zatem wiele. Teraz tylko trzeba wygrać te miliony :D
4. Kto jest dla Ciebie wzorem do naśladowania?
Przyznaję, że nie mam takiej osoby. Chyba od zawsze staram się sama oceniać, co powinno się robić, a czego nie i w taki sposób się zachowuję, działam. Z wiekiem dowiedziałam się, co chciałabym w życiu robić, obserwując otaczający mnie świat i teraz dążę do wyznaczonych sobie celów.
5. Skąd czerpiesz motywację do zdrowego stylu życia?
Założenie bloga uznaję za jedną z lepszych decyzji w moim życiu. To dzięki Wam wszystkim, którzy go czytacie, moja motywacja nigdy nie słabnie. Zawsze podniesiecie mnie na duchu i pokażecie, dlaczego warto walczyć dalej. Choć przyznaję, że sama z siebie jestem mocno zmotywowana, bo kocham to, co robię. Rzadko miewam chwile słabości i zwątpienia. Motywują mnie również inne fitblogerki, których blogi czytam. Obserwując ich poczynania, aż chce się dalej prowadzić zdrowy styl życia. Motywację czerpię również z efektów, które sama osiągam. Każdy chyba przyzna, że to bardzo pomaga w dążeniu do realizacji kolejnych celów :)
6. Jaki masz plan na życie?
Być piękną, sławną i bogatą :D Dobra, sławę mogę sobie podarować, ale pieniądze nie ;) Pewnie domyślacie się już, że niezła ze mnie materialistka, a pieniądze mają ogromne znaczenie w moim życiu. Ale żeby było jasne, nie chcę na nikim żerować, chcę sama osiągnąć w życiu sukces i dorobić się swoich milionów. Chciałabym skończyć studia (więcej o nich w pytaniu poniżej), być może zdać egzamin maklerski, zrobić kurs instruktora fitness. Marzy mi się praca w korporacji albo jakiejś dużej firmie. Chciałabym wyjść za mąż i mieć swój idealny, bajkowy ślub, który planuję już od dzieciństwa. Jednak mogę Wam się przyznać, że nie chciałabym mieć dzieci. Wolę skupić się na karierze zawodowej. Chciałabym trochę podróżować, poznać nowe kultury. Pewnie z czasem do moich planów na życie dojdą kolejne punkty. Mam nadzieję, że wszystkie uda mi się zrealizować.
7. Co chciałabyś studiować?
W ostatnim tagu, pisząc o swoich studiach, jeszcze się wahałam. Miałam wybrać się na dni otwarte uczelni i zdecydować. No i zdecydowałam. Wybieram się na politechnikę na logistykę. Mam ściśle zaplanowaną ścieżkę kariery :D Specjalizacja, która mnie interesuje to logistyka przedsiębiorstw. Na drugim roku chciałabym wybrać się na semestr, a może nawet rok do Stanów Zjednoczonych na wymianę. Myślę również o tym, by zrobić drugi kierunek studiów. Brałam pod uwagę, by była to filologia obca. Jeszcze jednak nie jestem do końca pewna. Może jakiś egzotyczny język np. koreański? Może francuski z angielskim? Jednak to się jeszcze okaże. Może uda mi się na studiach być w tym procencie najlepszych studentów na roku i dostać stypendium rektora :D A co chcę robić po studiach, przeczytaliście już w pytaniu powyżej ;)
8. Gdybyś mogła cofnąć się w czasie, co byś zrobiła?
Pewnie znalazłoby się kilka takich sytuacji. Na pewno cofnęłabym się do każdej sytuacji, w której sprawiłam jakąś przykrość mojej mamie i zmieniła swój sposób zachowania. Mogłabym również cofnąć się do dzieciństwa i znacznie wcześniej rozpocząć przygodę z instrumentem klawiszowym. I pewnie jeszcze wiele rzeczy, bym zmieniła, ale niestety nie mogę, więc nie będę się w to zagłębiać. Uważam, że życie jest piękne właśnie dlatego, że nie możemy nic w nim cofnąć. Możemy jedynie żyć dalej.
9. Czy jest jakiś sport, który chciałabyś uprawiać/uprawiać profesjonalnie?
Zawsze podobała mi się gimnastyka artystyczna albo cheerleading. Jednak obudziłam się z tym nieco za późno. Wypominałam wiele razy mojej mamie, że nie zapisała mnie na takie zajęcia w dzieciństwie ;) Jednak ona mówi, że tego nie zrobiła, bo nie wykazywałam co do tego żadnych chęci. Może i tak, więc tak wyszło, że potem było za późno. W przypadku gimnastyki artystycznej - im się wcześniej zacznie, tym lepiej.
A jeżeli chodzi o jakiś sport, który mogłabym równie dobrze rozpocząć teraz, to przyznaję, że chyba takiego nie mam. Nie lubię żadnych sportów zespołowych i z piłką. Chyba nic innego mnie nie kręci ;)
10. Prezent dla Agnes
Pod pierwszą częścią tego wpisu, gdy wspomniałam, że 4 lata uczyłam się gry na keyboardzie i pianinie, Agnes chciała usłyszeć, jak gram. Więc o to Twoja niespodzianka Kochana! Filmik bodajże sprzed 2 lat z koncertu corocznego mojej szkoły muzycznej. Byłam tu jeszcze nieco pulchniejsza i mogę robić jakieś dziwne miny podczas, gdy chwilę nie gram i leci sam podkład muzyczny. Denerwowałam się i nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić, skoro nie gram :D Generalnie nie boję się występować przed publicznością, o ile mam coś mówić, w przypadku grania, zawsze się stresowałam.
23 komentarze
Dużo nas dzieli :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w realizacji planów i marzeń
każdy z nas jest inny, ale to właśnie czyni nas wyjątkowymi ;) dziękuję!
UsuńBardzo podoba mi się to co piszesz o swojej mamie :) no i chęć przekazania części wygranej na rzecz zwierząt - ja też na pewno zrobiłabym to samo.
OdpowiedzUsuńprzyznaję, że na co dzień jej tego nie okazuję, ale znaczy dla mnie bardzo wiele :)
UsuńAle na gimnastykę lub inne rzeczy nigdy nie jest za późno, a Ty jesteś bardzo młoda to tym bardziej możesz wykorzystać swoją wczesną młodość :-) Pamietaj wiek to tylko liczba ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję za cudowny prezent, faktycznie pisałam Ci o tym, ale nie spodziewałam się teraz tego :-) Zaskoczenie i niespodzianka :****
cieszę się, że Ci się spodobał prezent :* wiem wiem, wiek to tylko liczba, ale teraz nie miałabym czasu na długie i intensywne treningi gimnastyczne, w dzieciństwie miałam go znacznie więcej i wtedy powinnam to robić :D
UsuńPraca w korpo? Chyba stać Cię na więcej, szczególnie jeśli chcesz się dorobić ;)
OdpowiedzUsuńto takie luźne plany jak na razie ;) nie biorę pod uwagę tylko korpo ;)
UsuńWidzę, że z niektórymi kwestiami mamy podobnie :) Smaki z dzieciństwa niemal identyczne :D
OdpowiedzUsuńMi się od dawna marzy balet, ale na to już zdecydowanie za późno :)
oj tak, na balet tak :D ale też mi się zawsze podobał, choć wymaga mnóstwa ciężkiej pracy
UsuńKorporacja zawsze była moim marzeniem, nie byle jaka korporacja i powiem, że po 5 latach męki nigdy więcej...
OdpowiedzUsuńsłyszałam właśnie, że wielu osobom się tam nie podoba, jak na razie to tylko takie luźne plany, biorę pod uwagę również inne miejsca pracy ;)
UsuńPrzeczytałam o twoich planach studiów, życzę powodzenia i sukcesów. Co do motywacji, zgadzam się - blog to świetna motywacja
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Agnes przecież jesteś młodziutka!!! pięknie grasz!!!!! też kocham zwierzątka <3 pozostaje mi życzyć powodzenia no i wygranej w LOTTO :))
OdpowiedzUsuńdziękuję Kochana! :) obyśmy obie wygrały w LOTTO :D
UsuńFajnie dowiedzieć się czegoś o Tobie :) Niektóre rzecz nas łączą (muzyka -ja grałam na pianinie ponad 12 lat, czy chęć wygrania w lotto), a niektóre bardzo dzielą - ja marzę o dzieciach i o byciu w dość dużej odległości od korporacji :)
OdpowiedzUsuńkiedyś też chciałam mieć dzieci, ale od kiedy na świecie pojawiła się moja młodsza siostra, mogłam doświadczyć tego na własnej skórze jak to jest mieć małe dziecko w domu i powiem Ci, że to chyba najlepszy środek antykoncepcyjny ;)
UsuńSuper meegaaa possttt:DD bardzo pozytywnychce więcej:DD
OdpowiedzUsuń:D :D
UsuńMiło poznać osobę, którą się "czyta". ;)
OdpowiedzUsuńLogistyka to wg mnie dobry kierunek. Sama jestem na takiej specjalności tylko z dodatkiem handlu morskiego. :)
według mnie również to dobry kierunek no i przede wszystkim jest to coś, co chciałabym robić :) planowanie i organizowanie to coś, co uwielbiam ;)
UsuńApetycznie wygląda. Trzeba przetestować.
OdpowiedzUsuńdomyślam się, że ten komentarz miał być do postu z przepisem na pierogi kukurydziane ;)
Usuń