Ulubieńcy sierpnia 2014
9/05/2014Kolejny miesiąc za nami. Sierpień minął mi bardzo dobrze. Odpoczęłam i zrelaksowałam się przed nowym rokiem szkolnym. Już teraz wiem, że ten rok będzie bardzo intensywny, pełen pracy i nauki. Mam nadzieję, że jednak to się opłaci i skończy sukcesami w maju ;) Zapraszam na ulubieńców.
źródło |
W końcu udało mi się dorwać miód gryczany i od razu stał się moim ulubionym! Ma dość specyficzny smak i nie każdemu może smakować, jednak dla mnie jest boski. Nadawał idealny smak potrawom czy wodzie z cytryną. Musiałam się powstrzymywać przed wyjadaniem go ze słoiczka :D
Moja mama postanowiła ostatnio robić od rana pierogi. Jak ona to i ja! Jednak ja wybrałam mąkę kukurydzianą. Muszę Wam powiedzieć, że ze wszystkich, które jadłam, jak na razie te są najlepsze. Na dodatek nieświadomie wyszły mi bezglutenowe ;) Przepis wkrótce na blogu.
Kaszkę kukurydzianą zakupiłam dzięki wielu pochlebnym opiniom Maggie. Długo nie mogłam jej znaleźć, ale w końcu ją dorwałam i zakochałam się od pierwszego kęsu! Smakuje bosko i mogłabym ją jeść cały czas.
źródło |
źródło |
Po przeczytaniu bardzo dużej ilości książek w lipcu, w sierpniu miałam na nie mniejszą ochotę i poświęciłam się właśnie serialom i filmom. Dopiero pod koniec miesiąca sięgnęłam po coś do czytania i przeczytałam 3 książki, 936 stron.
Przedstawię Wam w tym miesiącu tylko posty najchętniej czytane na moim blogu. Nie chodzi o to, że nic mnie nie zachwyciło na innych blogach, ale chyba jakoś nie zwracałam na to szczególnej uwagi.
- Mix zdjęciowy #10
- Ulubieńcy lipca 2014
- Top 3 aktywnego, zdrowego życia
- Podsumowanie aerobowego treningu siłowego z piłką swiss
25 komentarze
Nie widziałam filmu ale tylko dlatego że słyszałam że płacz murowany :D
OdpowiedzUsuńBo jest murowany :D Ale naprawdę warto obejrzeć :)
UsuńWypróbuję Pure Fire przy najbliższej okazji, bo zapowiada się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńFilmu nie oglądałam, ale jak wyżej, słyszałam, że potrzeba wielkiego pudełka chusteczek :D
Mi kaszka kukurydziana w ogóle nie podeszła, taka papka i bez smaku. Do tego przetworzone to cholerstwo, więc chyba koniec końców wyląduje w śmietniku.
każdy ma inny smak :) Pure Fire koniecznie musisz wypróbować, daje nieźle w kość :) do filmu koniecznie weź paczkę chusteczek :D
UsuńFilm obejrzę na pewno, zwłaszcza, że mam teraz trochę czasu na oglądanie filmów :) Kaszkę kukurydzianą też pokochałam :)
OdpowiedzUsuńna pewno warto go obejrzeć :) daj znać jak Ci się podobał :)
UsuńMiód gryczany uwielbiam i sprawiłam sobie mały zapas. Hachiko to wspaniały film. Pierwszy pies pojawił się w moim domu przed moimi narodzinami i nie wyobrażam sobie nie mieć przy sobie psa.
OdpowiedzUsuńJa nie zostałam wychowana ze zwierzęciem, niemniej jednak od zawsze je kochałam :)
UsuńPierożki są cudowne- takie żółte, wyglądają mega smacznie!!
OdpowiedzUsuńi są smaczne! musisz kiedyś wpaść jak zrobię znowu ;) choć nie wiem kiedy, bo robienie ich zżera mi nerwy :D
Usuńkaszka kukurydziana :D danie mojej 4 latki :D
OdpowiedzUsuńdanie z mojego dzieciństwa odkryte teraz na nowo ;)
UsuńPierogi mają super kolor! :)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam filmu, ale myślę, że płacz byłby murowany. Uwielbiam zwierzęta. :)
ja również je uwielbiam :)
UsuńPierożki <3
OdpowiedzUsuń<3
Usuńnie oglądałam tego filmu, a słyszałam że do płakania, a ja lubię czasami tak sobie posmarkać ;)
OdpowiedzUsuńwarto sobie przy nim posmarkać ;) przepiękny film :)
UsuńTym filmem byłam równie zachwycona jak Ty : )))
OdpowiedzUsuńchyba nie może być inaczej :) cudowna historia!
Usuńuwielbiam Pure, teraz juz wiem ze jak bede w poznaniu to na bank bede odwiedzac :D
OdpowiedzUsuńmnie również się tam podobało :)
UsuńOjoj te pierogi z kaszą kukurydzianą muszę być fantastyczne;-)
OdpowiedzUsuńpierogi są robione nie na kaszce, a na mące kukurydzianej ;) niemniej jednak są fantastyczne w smaku :)
UsuńChodzę do Pure od kilku miesięcy. Generalnie fajna siłownia, ale źle traktują ludzi czasem :/
OdpowiedzUsuńwww.mspela.blogspot.com