Warsztaty z Ewą Chodakowską w Poznaniu
1/21/2014Jestem pewna, że wiele z Was czekało na recenzję warsztatów z Ewą Chodakowską ;) Na wstępie powiem Wam, że było niesamowicie! Naprawdę bardzo mi się podobało i nie mam absolutnie do czego się przyczepić. Cała moja przygoda z byciem fit, cała "nowa ja" zaczęła się właśnie od Ewki, dlatego spotkanie z nią było moim marzeniem. Mimo, że ćwiczę teraz częściej z Zuzką, lubię od czasu do czasu sięgnąć po programy Ewy, które bardzo lubię. Skalpel I jest jednym z moich ulubionych treningów ze wszystkich jakie do tej pory wykonywałam. Jest idealny na sobotni poranek bądź niedzielę, gdzie lubię wybrać coś lekkiego. Wracając do warsztatów: zdjęcia mam oczywiście zarówno z Ewą jak i Tomkiem oraz Lefterisem, jednak ze względu na fakt, że nadal nie ujawniłam się na blogu, to nie zostaną opublikowane. Wybaczcie ;) Wybrałam się do Poznania, ponieważ mieszkam w województwie lubuskim i nie miałam aż tak daleko.
Tak właśnie wyglądały nasze opaski identyfikacyjne ;) |
źródło |
źrodło: facebook.com |
Trening z Lefterisem był bardzo ciekawy. Na początek ćwiczyłyśmy na swoich miejscach, a on znajdował się na scenie. Często zbiegał na dół i podchodził do nas, byśmy poprawiły technikę bądź dawały z siebie jeszcze więcej. Potem podzieliłyśmy się na dwie grupy i wykonywałyśmy ćwiczenia, podczas których na znak Lefterisa biegałyśmy w przód, w tył, skakałyśmy do góry czy utrzymywałyśmy pozycję przysiadu. Trening bardzo przyjemny i zabawny, ale jednocześnie wymagający. Lefteris jest świetnym facetem i jest tak pełny pozytywnej energii, że zaraża nią każdego wokół Zdecydowanie najlepszym tekstem tych warsztatów okazały się jego słowa: Squeeze your pupa!
źródło: facebook.com |
Bardzo czekałam na ten trening. Z zumbą miałam do czynienia raz, w mojej szkole podczas warsztatów, ale od razu mi się spodobała. Mimo, że raczej się do tego nie nadaję, bo jestem jak deska i nie potrafię tak fajnie kręcić tyłkiem, bawiłam się świetnie. Muzyka była idealnie dopasowana, a Marta ostrzegła nas, że nie panuje nad piskami i podśpiewywaniem. Już na wstępie powiedziała nam, że nie ważne, czy wykonujemy choreografię identycznie jak ona, najważniejsze to dobrze się bawić i wytańczyć. W 100% się z nią zgadzam! Układy nie należały do najtrudniejszych, było dość proste, jednak niekiedy się gubiłam. Domyślam się, że kompromitowałam się, ale co tam! Grunt to dobra zabawa!
źródło: facebook.com |
Na zakończenie Ewa podziękowała wszystkim, którzy pomogli przy organizacji warsztatów. Powiedziała również, że jesteśmy wspaniała grupą, która dawała z siebie wszystko podczas całych warsztatów i ani razu się nie poddała. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że wszyscy będą tak sympatyczni. Ewa, Lefteris, Tomek i Marta to niesamowici ludzie. Pełni energii i pasji, którą widać na każdym kroku. Ewę i Lefterisa spotkałam jeszcze przed wejściem do klubu. Pomachałam im i pomyślałam, że po prostu się przywitają i pójdą. Jednak Ewa od razu wystawiła ręce do uścisku i zaczęła rozmowę. Oni naprawdę nie uważają się za żadne gwiazdy. To zwykli, wspaniali ludzie. Warsztaty podobały mi się na tyle mocno, że w czerwcu wybieram się do Szczecina, bo jak wspomniałam, mieszkam w województwie lubuskim, więc tam również nie mam daleko.
23 komentarze
bardzo fajna recenzja- ja nie byłam ale chciała bym kiedyś pojechać:)
OdpowiedzUsuńNo szkoda, że nie dałaś zdjęć ze sławami...ale cóż ;-) ważne, że się dobrze bawiłaś i że popracowałaś nad swoim ciałem. Też bym się z miłą chęcią zapisała na takie warsztaty, niekoniecznie z Ewą, ale tak aby się integrować w większej grupie ludzi i ćwiczyć z profesjonalistami.
OdpowiedzUsuńfajna sprawa z takimi warsztatami :) miałam okazję poznać wielu wspaniałych ludzi :)
UsuńZazdroszczę, zachęcasz mnie do zapisu :P
OdpowiedzUsuńjeżeli masz możliwość - zapisuj się! jestem pewna, że nie pożałujesz :)
UsuńChociaż ostatnio mój zachwyt nad Ewką zdecydowanie opadł, to kusi mnie, żeby się na coś takiego zapisać, bo i w moim mieście mają się odbyć warsztaty :)
OdpowiedzUsuńsuper! na Twoim miejscu nawet bym się nie zastanawiałam jakby miały się odbyć w moim mieście :)
UsuńWcześniej byłam sceptycznie nastawiona do tego typu "masowych" eventów, ale powiem szczerze, że twój wpis mnie lekko zainspirował :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa:) Gdyby było coś takiego bliżej z chęcią bym skorzystała:)
OdpowiedzUsuńna bebio.pl znajdziesz rozpiskę warsztatów na najbliższe pół roku, może znajdzie się coś niedaleko Twojego miejsca zamieszkania :)
UsuńTeż wybrałabym się na takie warsztaty, ale niestety mam wszędzie za daleko.
OdpowiedzUsuńTeż byłam i też jestem z lubuskiego ;)
OdpowiedzUsuńoo super :) jaki ten świat mały :) może się nawet widziałyśmy i nie wiemy, że to my :D podobały Ci się warsztaty? :)
UsuńWarsztaty super, a najbardziej podobał mi się trening z Ewą i Lefterisem :DD Mam zamiar też wybrać się na kolejne :)
UsuńChociaż za Ewką nie szleję,to na takie warsztaty bym się z chęcią wybrała. ;)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie jeszcze bardziej :D Lubię takie zorganizowane akcje, więc na 99% widzimy się w Szczecinie! :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podobało. Ja byłam rok temu w Warszawie i nie było na warsztatach tak "różowo", jak u Ciebie. Chyba ECH i jej ekipa wzięła sobie do serca wpis jednej z blogerek o warsztatach w zimnie i braku szatni itp.
OdpowiedzUsuńczy możesz napisać, jaki jest koszt takich warsztatów? ;) bo na stronie nie mogę znaleźć...
OdpowiedzUsuńStówka, pozdrawiam, Marta.Tu
UsuńChoć za jej treningami nie przepadam chętnie przekonałabym się jak jest od kuchni. Dobrze, że tym razem organizatorzy się postarali.
OdpowiedzUsuńCześć :) Pamiętasz mnie ? Ćwiczyłam za Tobą,zamieniłyśmy ze sobą parę słów nawet ;p
OdpowiedzUsuńFajnie jakbyśmy nawiązały jakiś facebookowy kontakt :)
Pozdrawiam
wysłałam Ci wiadomość e-mail ;) oczywiście chętnie nawiąże kontakt :)
UsuńMogłabym się podpisać pod każdym słowem, było super, pozdrawiam, Marta.Tu
OdpowiedzUsuń