Czym jest dla mnie trening?

11/25/2014

źródło
Często dostaję pytania typu: Po co Ty w ogóle ćwiczysz? No właśnie, po co? Żeby schudnąć? Nie. Osiągnęłam wagę, którą chciałam i absolutnie nie chcę zmniejszać tej liczby. Żeby nabyć masy mięśniowej? Pewnie, że jest to element, dla którego ćwiczę, ale nie jest najważniejszy. Żeby poprawić kondycję fizyczną? Pewnie, jednak nie o tym dzisiaj chcę Wam opowiedzieć. To w takim razie po co ćwiczę? Czym jest dla mnie trening? Zastanawiam się nad tym podczas każdego treningu, gdy jestem zmęczona, spocona, ale z ogromnym uśmiechem na twarzy i wówczas właśnie opracowywałam w głowie treść tego postu dla Was. Bo kiedy najlepiej odpowiedzieć sobie na to pytanie, jak nie podczas ćwiczeń. 

Dla większości osób trening jest tylko drogą do zrzucenia kilogramów, czymś do przejścia, co przecież zaraz się skończy, jak tylko osiągną wymarzoną wagę. Inni zdają sobie sprawę z tego, że jak nagle wrócą do dawnego stylu życia, to zrzucone kilogramy również mogą wrócić. Męczą się zatem z treningami, które nie przynoszą im żadnej radości. Ćwiczą, bo tak trzeba. Niestety osobiście nie potrafię zrozumieć, jak można po czasie się w tym nie zakochać.


źródło
Dla mnie trening to coś fantastycznego. Coś bez czego nie wyobrażam już sobie życia. Dlaczego? Bo dostaję ogromnego motywacyjnego kopa, jestem pełna pozytywnej energii i czuję, że mogę przenosić góry. Jak każdy miewam gorsze dni. Wracam do domu. Nic mi się nie chce. Jestem zmęczona. Mam okropny humor. Jedyne o czym mogę myśleć w takie dni to to, jakie życie bywa okrutne. Jednak bardzo nie lubię, gdy takie myśli zaprzątają moją głowę. Nie widzę w tym żadnego sensu. Co zatem robię? Idę na trening! Uwielbiam się wtedy wymęczyć i niemiłosiernie spocić. I co w tym fajnego? Jak może mi to dawać frajdę? A może, i to ogromną! Wszelkie złe emocje wyćwiczę, pozbędę się ich, a potem wraca dobry nastrój, pozytywna energia i chęć do życia. Myślę, że każda osoba, której pasją jest aktywność fizyczna, doskonale mnie rozumie.

Podczas treningu potrafię również się popłakać. Szczególnie teraz podczas Insanity, motywacyjnego krzyku Shauna T oraz świetnej muzyki w tle. Momentami myślę, że nie dam rady. Chcę wyłączyć filmik i pójść już pod prysznic. Jednak po chwili wiem, że nie potrafię tego zrobić. Przecież mi się uda! Ja nie dam rady?! Zatem daję z siebie jeszcze więcej niż przed chwilą i spływają ze mnie wszystkie negatywne myśli. Do oczu nieraz cisną mi się łzy, bo dałam radę. Trening dał mi coś, czego wcześniej nie potrafiłam. Przełamywać swoje słabości i iść do przodu. 


źródło
Ćwiczenia to również świetny trening charakteru. Buduję swoją siłę. Oczywiście nie mówię o tej fizycznej. Mówię o niezwykłej sile charakteru, której nabrałam. Staję się pewniejsza siebie. Przełamuje swoje słabości. Po prostu wiem, że mogę zrobić wszystko. Nie ma rzeczy niemożliwych. Trening przekłada się na moje całe życie. Przetrwam niewyobrażalnie ciężki trening, czuję, że mogę przetrwać wszystko. 

Podczas treningu zawsze bierze mnie na jakieś filozoficzne myśli. To dla mnie najlepszy czas na przemyślenie różnych rzeczy. Trening zdecydowanie bardziej działa na moją psychikę niż na ciało. Za co jestem ogromnie wdzięczna i właśnie dlatego to kocham. Nie wyobrażam sobie życia bez poczucia tej satysfakcji i spełnienia po treningu, bez tej świadomości, że mogę przenosić góry, że osiągnę wszystko, jeżeli tylko się o to postaram. Zdrowy styl życia - najlepsza zmiana w moim życiu! Efekty wizualne są bardzo motywujące, jednak znacznie większe zmiany zaszły w mojej głowie. Bez tego nie wiem, kim byłabym dzisiaj :)


A czym dla Was jest trening?

Na koniec mam dla Was również niezwykle motywujący filmik! Koniecznie obejrzyjcie :)
 

16 komentarze

  1. Dla mnie trening to dobry moment na odskocznię od wszystkiego. Jestem tylko ja i to co w tej chwili robię. Zapominam o wszystkim, zostawiam problemy gdzieś z tyłu głowy i skupiam się na tu i teraz ;-) Chyba nie ma lepszego relaksu, chodź nie raz wyciska siódme poty ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. idealna odskocznia ;) jestem tak zajęta poceniem się, że na nic innego nie ma już miejsca :D

      Usuń
  2. Chciałbym aby treningi na stałe zagościły w mym życiu. Dają mi relaks i poczucie ze jestem w tej chwili najlepsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trochę samodyscypliny i z pewnością zagoszczą na stałe :) oj tak, też czuję się wtedy najlepsza :D

      Usuń
  3. to jest dobre pytanie, sama musze na nie sobie odpowiedzieć!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podziel się odpowiedzią, jak już jej sobie udzielisz ;)

      Usuń
  4. Bardzo dobry post. Mam bardzo podobnie jak Ty.
    Dla mnie trening to pasja, antydepresant, magiczny wzmacniacz siły psychicznej i fizycznej, środek na nudę i praca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po treningach jestem zmęczona jak dziki koń, ale za to tak radosna i szczęśliwa tym wysiłkiem ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam tak samo :D pot się leje, ledwo wstaję z podłogi, ale ogromny uśmiech nie znika z twarzy :D

      Usuń
  6. Trening --> szczęście! Tak po prostu <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie to po prostu sposób na życie-radość, motywacja, pokonywanie słabości, wzmocnienie nie tylko ciała ale i psychiki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wspaniały sposób na życie :) mimo że niektórzy uważają, że trening wpływa tylko na ciało, tak naprawdę wpływa również na inne sfery życia :)

      Usuń

Instagram

FACEBOOK

Obserwatorzy