Fotorelacja z biegania

4/08/2014

Moje drugie podejście do biegania zakończyło się sukcesem! Wraz z przyjaciółką biegałyśmy ponad godzinę. Nie sądziłyśmy, że tak bardzo nam się spodoba. Już umówiłyśmy się na przyszły tydzień. Mamy zamiar regularnie biegać. Przynajmniej raz w tygodniu. Im więcej wolnego (zaraz rekolekcje, święta, majówka, matury), tym więcej biegania :D Mam dla Was małą fotorelację z sobotniego biegania. Nie odkryłam żadnych nowych i ciekawych miejsc tym razem. Wybrałyśmy znajomą trasę. Choć mijałyśmy ulice, przez które na co dzień nie przechodzę :)

Na początku pokażę Wam sportową odzież, którą ostatnio kupiłam i biegałam w niej. Za legginsy do biegania z Lidla zapłaciłam 30zł, zaś za sportowy stanik z Gatty 50zł (przeceniony z 90zł). Obie rzeczy sprawuję się świetnie! Buty, które mam na sobie także są z Lidla. Kupiłam je w ostatnie wakacje za bodajże 60zł.












Wybaczcie mi te różowe uśmiechnięte buźki na mojej twarzy :D
Wracając do biegania, nie sądziłam kiedykolwiek, że zacznę. Kiedyś nie sądziłam, że w ogóle będę się zdrowo odżywiać i regularnie ćwiczyć. Jak widać, człowiek się zmienia ;) Cieszę się, że zaczęłam swoją przygodę ze zdrowym stylem życia stosunkowo wcześnie. Pierwsze podejście do biegania było mniej udane niż to. Jednak zawsze tak mam. Muszę coś nieraz wypróbować kilka razy, aby się przekonać. Miałam tak z Zuzką Light, kanałem Fitness Blender czy nawet ze szpinakiem, który kiedyś wydawał mi się okropny ;) Najważniejsze to w ogóle spróbować jeszcze raz i nie zniechęcać się na samym początku. Nieważne jakiej kwestii to dotyczy. Zatem pamiętajcie, by nigdy nie poddawać się na początku! Zawsze warto spróbować jeszcze raz!



Teraz znajdziecie mnie również na Instagramie :)

http://instagram.com/nebeskaaa#

28 komentarze

  1. Zazdroszczę każdemu kto może biegać. Ja niestety nie mogę, zaczynam czuć się źle a próbowałam nie raz. Nie jest to raczej problem braku kondycji(chociaż jest ona marna), bo dzisiaj jeżdżąc 40min na łyżworolkach było git, dwa razy musiałam się zatrzymać, a tak to było ok, przy bieganiu 100 metrów i dyszę wręcz umieram:P Ach chciałabym mieć taką figurę jak Ty(patrzę na Twoją metamorfozę), ja dopiero zaczynam, do zrzucenia 10kg...;< Zapraszam jeśli chcesz do mnie, post napisany rok temu, ale dzisiaj reaktywuję i wieczorem dam post. Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. życzę zatem powodzenia! trzymam za Ciebie kciuki! :)

      Usuń
  2. też biegałam al ostatnio nie mam weny , na rowerze śmigam i na piłce ćwicze

    OdpowiedzUsuń
  3. Otóż to nie ma co się zniechęcać pierwszymi próbami.

    OdpowiedzUsuń
  4. No widać, że aż buzia Ci się zaróżowiła od tego biegania i ten makijaż :P podkreśla oczy i usta ;-) ale najpiękniejszy jest uśmiech na twarzy ;P
    Super, że Ci się spodobało! Biegaj biegaj- bieganie to zdrowie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe uśmiałam się :D
      każda aktywność to zdrowie :D

      Usuń
  5. Dokładnie,warto spróbować kilka razy:)

    Fajnie że biegasz,też o tym coraz poważniej myślę,ale narazie wygrywa rower:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy buty z lidla są godne uwagi???? Kilka razy się zastanawiałam i wreszcie bałam się kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ćwiczę w nich w domu i sprawują się świetnie, podczas biegania również bardzo dobrze :)

      Usuń
  7. Trzymam kciuki byście wytrwały w tym postanowieniu jak najdłużej! : ))

    OdpowiedzUsuń
  8. 3 ostatnie zdjęcia najlepsze :) Przestań się ukrywać! :)))
    Fajnie, że bieganie Ci się spodobało. To super aktywność :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja się jutro dowiem co z moim bieganiem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zauważyłem sporo chodników i twardych powierzchni, które dla mnie osobiście są gorsze od ziemi/lasu/ ścieżki :)
    Nie zmienia to jednak faktu, że popieram bieganie w 100% :) i trzymam kciuki za wielką motywację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety tak to już jest w centrum miasta, wiele chodników ;)

      Usuń
  11. Też próbowałam biegania, ale trochę mi nie poszło:) Chyba muszę spróbować jeszcze raz:)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja za pierwszym razem ledwo co przez 20 minut biegłam (z przerwami), a wróciłam ledwie żywa.

    kiedyś nienawidziłam biegać i marzyłam, żeby móc jeść byle co i być szczupłą. teraz uwielbiam ćwiczyć i zdrowo się odżywiać, chociaż nawet na diecie słodyczowej nie tyję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, że masz taką dobrą trasę do biegania, zazdroszczę ! :)

    Zapraszam na http://temida-trenuje.blogspot.com/ , emiguję z mojego bloga i prowadzę bloga z przyjaciółką, staramy się przejść metamorfozę i każde wsparcie jest dla nas ważne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszędzie da się odkryć jakąś fajną trasę ;)

      Usuń
  14. Tylko uważajcie, żeby stawów kolanowych za bardzo nie przeciążyć, ja zrobiłam ten błąd, trochę przeforsowałam i leczę moje kochane kolanka...Co do ciuchów do biegania to też zakupiłam zestaw, jeżeli kiedyś jeszcze czegoś byś szukała to mogę polecieć: buty Kalenji Eliorun Columbia Lady V4 - w sklepie internetowym w Decathlonie - świetny wybór (mają dobrą amortyzację, nadają się do biegania po asfalcie, są przewiewne - na lato idealne), długie leginsy do biegania z Netto i do tego termoaktywna bluza w tym samym kolorze - bardzo dobre jakościowo jak na swą cenę, krótkie czarne spodenki Kalenji, chyba najtańsze z oferowanych przez tą firmę - trochę drażni mnie, że są takie szerokie, ale jakoś towaru dobra. Pozdrawiam i życzę konsekwencji i zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. a jak sprawują się te buty z lidla? :) z racji niskiej ceny zastanawiałam się nad ich zakupem i szukałam jakiegoś testu czy opinii na ich temat ale nawet na kolekcjonerbutow.pl nic nie znalazłam więc proszę Ciebie o pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprawują się naprawdę świetnie :) zarówno przy treningach w domu jak i przy bieganiu, serdecznie polecam :)

      Usuń

Instagram

FACEBOOK

Obserwatorzy