Wybaczcie, że dawno nie było postów z tej serii, ale jakoś zajęłam się czymś innym. Bohaterką dzisiejszego wpisu jest Maggie, która prowadzi bloga I love how it feels! Jest studentką, która kocha zdrowy styl życia oraz naturalną pielęgnację. Na jej blogu znajdziemy mnóstwo interesujących i przydatnych wpisów. Możemy znaleźć wspaniałe i zdrowe przepisy, propozycję ciekawych treningów, ciekawostki dotyczące pielęgnacji, diety i ćwiczeń oraz bardzo dużo motywacji! Jak to się stało, że stała się fit? Możecie o tym poczytać tutaj. Jak wspomniałam wcześniej, Maggie studiuje. Każdy wie jak czasem bywa na uczelniach. Niekiedy spędza się tam cały dzień. Na dodatek studiuje bardzo wymagający kierunek jakim jest prawo. Czy przeszkadza jej to w regularnych treningach i zdrowym odżywianiu? NIE! Potrafi wszystko pogodzić. Każdy z nas potrafi, jeżeli zechce ;)

Maggie postanowiła zmienić swój tryb życia. Jestem pewna, że niezmiernie cieszy się z podjętej decyzji. Uzyskała wspaniałe i przede wszystkim zdrowe ciało. Oczywiście nie spoczywa na laurach! Nadal walczy o swoją sylwetkę, choć już wygląda świetnie. Ale jak sama mówi, bycie FIT to styl życia :) Życzę Ci Maggie, abyś zawsze już była FIT, choć wiem, że to i tak się nie zmieni ;)

Na jej blogów znajdziecie mnóstwo propozycji ciekawych treningów. Ćwiczenia z piłką gimnastyczną - klik. Świetny trening 2w1: interwały i trening siłowy - klik. Ćwiczenia na dolną partię brzucha klik i wiele wiele innych :) Zapraszam również na jogę z Maggie w postaci filmiku - klik.


Jej blog jest również pełen smacznych przepisów. Bananowy placek - klik. Ciasto fasolowo-czekoladowe - klik. Proteinowe babeczki - klik. Oczywiście przepisów jest znacznie więcej. Każdy zdrowy i pełnowartościowy. Tutaj znajdziecie jej przykładowe fotomenu.






Poza propozycjami treningów oraz przepisów u Maggie możecie znaleźć wiele porad i ciekawostek dotyczących zdrowego stylu życia oraz ogromną dawkę motywacji. Zapraszam na mega inspirujące wpisy: Jak radzić sobie z kompleksami? - klik, Czy warto się tak męczyć? - klik, "Fit" - co to w ogóle znaczy? - klik. Zapraszam również na świetny cykl Niezbędnik początkującego. Znajdziecie w nim pożyteczne informacje m.in. na temat hantli - klik czy butów treningowych - klik.

To tylko kilka skromnych zdań ode mnie o Maggie, ale zapewniam Was, że ją pokochacie, gdy zaczniecie czytać jej bloga. Jest nie tylko piękna od zewnątrz, jest również wspaniałą osobą w środku. Zawsze chętnie pomoże i podzieli się swoją wiedzą. Często słyszę, że będąc na studiach to już na pewno nie da się zdrowo odżywiać i ćwiczyć z powodu braku czasu. Nie da się? Więc dlaczego Maggie się udaje? Bo tego chce i bardzo się stara. Osiąga swoje cele dzięki silnej woli i determinacji. Jest kolejną osobą, która udowadnia, że nie trzeba mieć trenera personalnego i prywatnego dietetyka, by świetnie wyglądać. Wystarczy chcieć Kochani!









Mam dla Was również kilka słów prosto od Maggie:

Pewnie powinnam tutaj napisać coś o przepisie na sukces, choć wcale nie uważam, żebym go osiągnęła. Zresztą czym jest sukces? Dla każdego będzie on oznaczał co innego, bo każdy z nas ma inne priorytety. Załóżmy jednak, że osiągniesz go. Co będzie dalej? Tak naprawdę stracisz sens życia, bo jeśli do tej pory opierało się ono na dążeniu do osiągnięcia SUKCESU, to pozostanie Ci już tylko smutna egzystencja. Jeśli będziesz dążyć do niego za wszelką cenę, po drodze zapomnisz o tym, co ważne i zaniedbasz inne dziedziny życia. Piszę ogólnikowo, ale te słowa można odnieść do każdej płaszczyzny życia.

Pewnie nie raz przeglądając fit blogi mieliście wrażenie, że ich autorzy nie robią nic, tylko siedzą w kuchni albo ćwiczą i myśleliście, że oszaleli, bo nie mają czasu na dom, rodzinę, a pracować nie muszą, bo przecież zarabiają na blogach. Nie wiem, jak jest u innych i nie neguję, że to jest dobra metoda na osiągnięcie idealnego ciała. Mnie natomiast na nim nie zależy. Zależy mi za to na zdrowiu, dobrym samopoczuciu i robieniu tego, co kocham. Figura jest tylko efektem ubocznym - skądinąd przyjemnym, ale to nie ona jest celem samym w sobie. 

Mam czas dla narzeczonego, rodziny, przyjaciół, oprócz tego pracuję i studiuję dziennie. Sama gotuję i tylko dlatego, że mieszkam z rodzicami nie prowadzę sama domu - ale wiem, że i na to znalazłabym czas, bo tak było przez ostatnie 4 lata studiów.

Treningów i diety nie traktuję jako czegoś, co muszę zrobić i do czego się zmuszam. Zdrowe odżywianie weszło mi w krew i tak samo, jak wegetarianie nie muszą używać resztek sił na oparcie się stekom, tak ja świadomie omijam w sklepie półki ze słodyczami i nie wymaga to ode mnie nadludzkiej siły woli. Treningi natomiast są dla mnie normalną czynnością w ciągu dnia - taką jak pójście do pracy, zjedzenie obiadu czy umycie zębów.  

Bycie fit zaczyna się w głowie. Jeśli nie zmienisz swojego myślenia i zdrowe odżywianie oraz treningi będziesz traktować jako nakazy czy nieprzyjemne obowiązki, szybko się zniechęcisz i nic się nie zmieni. Pokochaj je, zrób to dla swojego ciała i dla ducha. Nie licz na osiągnięcie sukcesu, ale wyznaczaj sobie wciąż nowe, małe cele. Wierz w siebie, doceniaj to, co już osiągnąłeś i nie zapominaj o tym, że istnieje życie poza kuchnią i siłownią - tylko wtedy będziesz mógł się w pełni nim cieszyć :)

Kogo chcielibyście zobaczyć w kolejnej odsłonie serii? Czekam na Wasze propozycje :)

Poprzednie wpisy z serii Idealne sylwetki według Nebeski:

• Agnes
• Niebieskoszara