Przeczytam tyle, ile mam wzrostu!
2/16/2014źródło |
Celem wyzwania jest przeczytać tyle, ile mamy wzrostu, czyli: czytamy książkę, następnie mierzymy jej grzbiet, zapisujemy i sumujemy, aż osiągniemy wynik równy naszemu wzrostowi.
Wyzwanie trwa od 1 stycznia do 31 grudnia 2014 roku. Nie przepadają zatem żadne książki przeczytane w tym roku przed przystąpieniem do wyzwania. Aby wziąć w nim udział musisz dopisać się do listy przez formularz na stronie wydarzenia oraz wkleić baner na swojego bloga (jeżeli go nie prowadzisz, baner Cie nie dotyczy).
Zapraszam również na stronę: http://bookznami.pl/przeczytaj-tyle-ile-masz-wzrostu/. Znajduje się tam kilka rad dotyczących wyzwania oraz przelicznik, który pozwoli Wam oszacować, ile musicie przeczytać przy Waszym wzroście. Ja mam około 168 cm wzrostu, zatem muszę czytać około 92 stron dziennie, co daje około 84 książek w ciągu całego roku.
Jeżeli tak samo jak ja, najczęściej czytacie e-booki i zastanawiacie się, jak zatem zmierzyć grubość grzbietu książki, pomoże Wam w tym ten przelicznik: http://bookznami.pl/czytaj/policz.html, który oszacowuje, ile ma grzbiet książki według ilości jej stron.
31 komentarze
Bardzo popularna akcja, która krąży już od jakiegoś czasu w sieci, choć dla mnie to wyzwanie mało motywujące bo zazwyczaj czytam rocznie w granicach 80-100 (nie licząc książek związanych ze studiami). W 2013 roku udało mi się przeczytać 84, ale w tym będzie zdecydowanie słabiej ze względu na pisanie pracy magisterskiej :|
OdpowiedzUsuńja również dużo czytam :) o tej akcji słyszę pierwszy raz, ale chętnie wezmę w niej udział, nie wiem czy uda mi się tyle przeczytać, ale warto spróbować :)
UsuńJa z czytaniem nie mam problemu, poniewaz kocham ksiazki, ale 92 strony, to calkiem sporo, zwazywszy na fakt, ze mam prace na pelen etat, dom, rodzine, treningi i bloga :D, kurcze, gdyby doba miala choc trzy godziny wiecej :).
OdpowiedzUsuńoh wierz mi Kochana, też bym chciała kilka godzin więcej na dobę :D
UsuńŚwietny pomysł!! Niestety dla mnie czytanie musi być w pełnym spokoju a na to mam czas tylko na wakacjach :(
OdpowiedzUsuńja czytam wieczorami w łóżku ;)
UsuńJa czasem lubię przeczytać jakąś dobrą książkę,ale rzadko mam dostęp do takich więc czytam kiedy mam co:D
OdpowiedzUsuńja mam na tablecie tyle e-booków do przeczytania, że nie wiem, kiedy wszystkie skończę :D a lista książek, które chce przeczytać, ale wyjdą dopiero niedługo czy jeszcze nie ma ebooków rośnie z dnia na dzień :D
UsuńTaaa, i zmierz tu teraz e-book :D
OdpowiedzUsuńpod koniec postu jest link do przelicznika, który mniej więcej oblicza na podstawie ilości stron jaką grubość ma dana książka :)
UsuńPrzegapiłam. Ja nie wiem jak ja czytam, bo na pewno nie ze zrozumieniem. :)
UsuńTeż uwielbiam czytać, teraz się trochę opuściłam przez brak czasu:) ale wyzwanie świetne - tylko nie wiem, czy to, że jestem niska to plus czy minus:D
OdpowiedzUsuńheh faktycznie, można się zastanawiać czy to plus czy minus :D
UsuńJa sobie założyłam tyle książek, ile rok ma tygodni- jak to będzie się okaże, póki co i tak przeczytałam więcej, niż w zeszłym roku także tragedii nie ma ;)
OdpowiedzUsuńto świetnie :) ja generalnie dość dużo czytam, ale to wyzwanie mobilizuje mnie, by czytać jeszcze więcej :D
Usuńto ja tez bym musiala jakieds 90 stron czytac, omg :) postarams ie czytac wiecej :)
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja. Szkoda tylko, że czasu mam coraz mniej na czytanie książek.
OdpowiedzUsuńTytuł jest dobry od razu przyciąga uwagę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne to, acz ja zakładam, że w tym roku przeczytam wszystko co chcę przeczytać :P
OdpowiedzUsuńja także :D ale moja lista tak bardzo urosła i ciągle rośnie, więc niczego z przymusu nie przeczytam :D
UsuńFajna akcja, niestety nie mam tyle czasu w tym roku. W poprzednim to było moje postanowienie noworoczne przeczytać 2 książki w miesiącu i się udało. I jeszcze każdą książkę opisywałam w specjalnym zeszycie po kilka zdań, taką moją recenzje.
OdpowiedzUsuńa mi się podoba "myśl przewodnia" ze zdjęcia :) Widziałam już gdzieś tę akcję, ale niestety obawiam się, ze nie podołam! Chociaż co roku postanawiam czytać więcej, to chyba jeszcze nie moje progi. Choć nie jestem specjalnie wysoka ;)
OdpowiedzUsuńsama nie wiem, czy mi się uda, ale spróbować warto :)
UsuńMam tyle samo wzrostu co Ty, więc tyle samo ksiażek musiałabym przeczytać. Chociaż dla mnie to "pestka" dosłownie, bo ksiązki pochłaniam w wieeeelkich ilościach. Generalnie chyba wszystkie wyzwania z ilością książek są nie dla mnie, bo dla porównania w roku 2013 przeczytałam na pewno 301 książek (bo tyle udało mi się doliczyć), chciałabym natomiast wyzwanie, żeby czytać różne ksiązki, np. 5 z fantastyki, 5 literatury faktu itp, bo czasami mam ochotę na to, ale nie mogę się zabrać tak... bez wyzwania :P
OdpowiedzUsuńoo super! :) nie czekaj, sama stwórz takie wyzwanie ;)
Usuńjeej swietna sprawa! juz tak dawno nic nie czytalam..ale postanowilam w tym tygodniu w koncu sie wybrac do biblioteki:p zycze Ci powodzenia w tym wyzwaniu!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńTrudne wyzwanie, ja chyba jednak zostanę przy 2 miesięcznie, co wypada dość blado przy 84 książek ;D
OdpowiedzUsuńkażdy czyta tyle, ile uważa ;) nie wiem czy uda mi się przeczytać około 80 książek, ale będę się starała :D
UsuńFajna akcja, choć wiem że temu nie podołam. Spróbuję sprawdzić chociaż pod koniec roku ile mi zabrakło: książek albo czasu :)
OdpowiedzUsuńwarto chociaż z ciekawości pod koniec roku zobaczyć :) sama nie wiem, czy podołam, ale nie mam zamiaru czytać na siłę, byleby było te 90 stron dziennie, czytam, kiedy mam na to ochotę :)
Usuń