Mix zdjęciowy #5

2/25/2014

Uzbierało mi się troszkę zdjęć, więc czas na mix ;) Najbliższy tydzień to kilka sprawdzianów. Nie cieszy mnie to, ale ze wszystkim można sobie poradzić :) Weekend za to był luźny i spędzony bardzo przyjemnie - na zakupach :D Jak ja to uwielbiam! Nawet jeżeli nie kupuję wiele, to sprawia mi to ogromną przyjemność. Zapraszam do oglądania zdjęć :)

Polowałam na chipsy jabłkowe z tofifi, ale udało mi się znaleźć tylko zwykłe. Są przepyszne! A skład naprawdę idealny :) W koszyku znalazło się również gorzkie kakao, które wprost uwielbiam. Nie może go zabraknąć w domu.

Tak samo jak kakaa, w domu nie może zabraknąć miodu. Moją uwagę przykuł kremowany. Nigdy takiego nie kupowałam, ale okazał się pyszny, a jego konsystencja jest cudna ;)

Obiad: kasza gryczana, kotlety sojowe i pasta z brokułów. Pycha!

Nie wiedziałam, co przyrządzić z mozzarellą, ale w końcu zrobiłam bardzo prostą sałatkę: sałata lodowa, mozzarella, groszek i kukurydza. Jest bardzo dużo sałaty, ale po prostu ją uwielbiam ;)

Ostatnio kupuję dezodoranty perfumowane. Kosztują grosze, a trzymają się naprawdę dość długo. Skończył mi się zielony adidas (kocham te sportowe zapachy), więc musiałam kupić coś nowego. Wybór padł na C-Thru. Nigdy nie miałam nic od nich, ale ten zapach mnie urzekł. Kocham bardzo słodkie, albo bardzo orzeźwiające zapachy :)

Będąc w Superpharm, udało mi się kupić chipsy jabłkowe toffi :D Mówię Wam, pyszności! A skład równie idealny :)

Wiecie jak to jest: mając włosy proste, chce się mieć kręcone i na odwrót. Ja mam naturalnie proste włosy. Jednak dość przyklapnięte. Uwielbiam siebie w kręconych ;) Mam w domu te cienkie papiloty, ale po nich wyglądam jak pudel, więc kupiłam te średnie.Loczki po tych są cudowne! Następnym razem postaram się o zdjęcie :)

Kupiłam również taką zwykłą bokserkę w Szachownicy. Urzekły mnie jej kolory :) Chyba poczułam lato i dlatego ją kupiłam :D

Kończy mi się żel pod prysznic, więc trzeba było kupić następny. Padło na masło kakaowe. Uwielbiam do mycia zapachy typu czekolada, kokos, toffi. Aż się nie chce spod prysznica wychodzić ;)
Kupiłam sobie coś na wzdęcia. Pani w aptece poleciła te, bo dość tanie, a silne. Biorę je zaledwie parę dni, ale już czuję się jakoś lżej. Zobaczymy, co będzie za jakiś czas :)


W pierwszy dzień oferty sportowej Lidla, nie poszłam tam, bo mogłabym dopiero wieczorem i stwierdziłam, że nie będzie już moich rozmiarów. Wczoraj jednak mama poszła tam na zakupy i zadzwoniła do mnie, że znalazła różowy w rozmiarze S w opakowaniu L (potem znalazła jednak właściwe pudełko :D) i czy mi wziąć. Oczywiście powiedziałam, że tak. Nie byłam pewna, czy rozmiar będzie pasować. Lidl ma ponoć zawyżone rozmiarówki, jednak okazał się dobry. Cieszę się, bo bardzo chciałam go wypróbować :D
https://www.facebook.com/nebeskaa

Przypominam o konkursie: deser w wersji FIT. Trwa jeszcze tydzień :)

19 komentarze

  1. uwielbiam to masło kakaowe ziaji :D nie wierzę że kolejna osoba kusi mnie tymi chipsami :( u mnie niestety są niedostępneee :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja je widziałam w Intermarche, Kauflandzie, Piotrze i Pawle oraz Superpharm, nie masz tych sklepów u siebie? :)

      Usuń
  2. aaaaaa- chce te chipsy!! !! Mam taką ochotę je schrupać, że szok! :-) i ten miód...ah ah- głodna jestem!
    Ten espumax to na początku mi się skojarzył z plemnikami- przez te baloniki :P ale to chyba chodzi o uczucie wzdęcia ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam, są bardzo, ale to bardzo dobre! :D

      Usuń
    2. mnie nie skojarzyło się z plemnikami hehe :D a chipsy są bardzo pyszne :)

      Usuń
  3. A ja nigdzie nie widziałam tych plasterków jabłka. :D

    Napis na fotki nakładasz tym programem który mi wysłałaś?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja widziałam w Superpharm, Kauflandzie, Intermarche i Piotrze i Pawle ;)
      Tak, tym programem :)

      Usuń
  4. do chipsów raczej mnie nie ciągnie, ale masło kakaowe skradło już dawno moje serce :)
    mam ten stanik , tylko,że fioletowy - jak na razie jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tych chipsów jabłkowych nigdy nie jadłam, ale nie raz robiłam i uwielbiam. To prawda ja mam proste włosy i zawsze marzyłam o mocnym skręcie na głowie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba tak to jest, że chcemy to, czego nie mamy :)

      Usuń
  6. Te chipsy są przepyszne!
    A włosów falowanych/kręconych nie polecam. Zawsze rano w lustrze czeka mnie przerażający widok, jeżeli nie do końca wysuszę i nie ułożę jako tako włosów przed spaniem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ostatnio tez kupiłam to mydło z Ziaji jest boooooskie! :)) Widzę,że ktoś tu lubi kotlety sojowe! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze pamiętać o tym, że poza ćwiczeniami i wysiłkiem jest jeszcze druga sprawa czyli odżywanie :-)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. nie kakaa, bo kakao się nie odmienia ;) super stanik!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja poproszę taki obiad! Stanik wygląda ciekawie. W Belgii niestety ich Nie było.

    OdpowiedzUsuń

Instagram

FACEBOOK

Obserwatorzy