Treningowe podsumowanie sierpnia 2015

9/02/2015

Kolejny miesiąc za nami. Uważam, że sierpień minął mi bardzo intensywnie i jestem z tego faktu zadowolona. Choć z drugiej strony jestem zmęczona. Łączenie treningów i redukcji z pracą w pubie po 10-15h potrafi nieźle człowieka wymęczyć. 

Zwiększyła się ilość mojego cardio w tygodniu do trzech razy, chociaż w ostatnie dwa tygodnie nie dałam rady zrobić tego trzeciego ze względu na bardzo intensywny czas w pracy. Jednak pracuję tylko do końca tego tygodnia, więc później będzie czas na zregenerowanie się :)

Jako cardio wybierałam albo bieganie albo skakankę, a jeżeli robiłam jakiś interwał to składał się z mocno intensywnych dla mnie ćwiczeń m.in. burpees albo high knees. W drugim tygodniu sierpnia byłam na urlopie nad jeziorem, więc nie ćwiczyłam siłowo. Postawiłam wówczas na cardio. Było to albo pływanie albo coś na siłowni outdoor, którą miałam naprzeciwko domku. Czas, który określiłam, był to czas, który akurat liczyłam typowo jako trening, ale w ciągu dnia cały czas byłam aktywna. Więcej możecie o tym poczytać we wpisie o mojej diecie i treningu na urlopie - klik.

Jeżeli chodzi o trening siłowy - był to split, o którym pisałam tutaj. Pierwszy raz próbowałam treningu dzielonego i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał. Chociaż dla mnie jest bardziej męczący niż FBW. Moje ciało jednak nie za bardzo chce się redukować. Pewnie to kwestia tego, że po prostu jestem szczupła, zatem potrzebuję nieco większego cięcia kalorii. Właśnie z tego względu z Setterką zmieniłyśmy trening siłowy na FBW nr 2 z forum sfd, który już kiedyś wykonywałam i pisałam o nim tutaj. Wróciłam teraz do niego z większym obciążeniem i nieco większą ilością powtórzeń, bo zamiast 3x10 będzie 3x12 ;)


A Wam jak minął sierpień pod względem treningów? :)
 

16 komentarze

  1. Wow wyglądasz pięknie, a sierpień widzę, że był baaardzo intensywny ;) Mój trochę mniej, ale obiecuję poprawę <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za nogi! Widzę, że sierpień wykorzystałaś maksymalnie :) U mnie pod tym względem troszeczkę gorzej, ale mam jeszcze wrzesień, więc na pewno zrealizuję wszystko, co sobie postanowiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. gdybym ja w Twoim wieku chodziła na siłownie....teraz byłabym w innym miejscu w życiu (czyt. pewnie lepszym) ....super Ci idzie. konsekwentnie do przodu. brawo brawo!! :))

    a.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale dużo pływania u Ciebie! Aż zapragnęłam basenu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój kalendarz wygląda niesamowicie. Zazdroszczę ci tych wszystkich treningów, ale w tym miesiącu dam z siebie wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie miesiąc minął Ci na sporych obrotach, ale chyba kiedy stajesz przed lustrem i patrzysz na to co wypracowałaś to na Twojej buzi pojawia się uśmiech, a zmęczenie odchodzi w zapomnienie;) Pozdrawiam i życzę siły we wrześniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie uśmiech się pojawia :) dziękuję :)

      Usuń
  7. W zdrowym ciele, zdrowy duch. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi też minął aktywnie choć w rozjazdach :) Masz bardzo ładną figurę!

    OdpowiedzUsuń

Instagram

FACEBOOK

Obserwatorzy