Treningowe podsumowanie kwietnia 2014
5/02/2014Obiecałam, że pojawi się treningowe podsumowanie kwietnia, no więc jest :) Dajcie znać czy podobają Wam się takie posty i czy chcecie, aby na stałe wprowadzić je do bloga. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie :) Wiem, że niektórzy z Was wolą tabelki, a inni linki, dlatego zrobiłam tabelkę, a pod nią znajdziecie linki do interwałów czy jogi, które wykonywałam, żebyście nie musieli szukać. Chciałam zadowolić wszystkich ;) Jeżeli chodzi o mój siłowy, pisałam o nim tutaj.
Moja tabelka rozpoczyna się od 14 kwietnia, ponieważ wtedy rozpoczęłam trening siłowy i dopiero zaczęłam wszystko zapisywać. Wcześniej tego nie robiłam, a nie pamiętam, co ćwiczyłam przez pierwsze dwa tygodnie tego miesiąca.
Pod tabelką znajdziecie linki do zestawów, które wykonywałam. W dni niesiłowe, były to interwały. Tak wypadło, że wszystkie akurat z kanału Fitness Blender. Raz poszłam pobiegać i wybiegałam swoje pierwsze 3km w 25 minut :) Dla większości z Was to pewnie nic takiego, jednak dla mnie to powód do dumy :) Jeżeli chodzi o jogę, nieraz jest to dla mnie dodatek do stretchingu, a nieraz wybieram taki zestaw, który jest moim jedynym rozciąganiem. Naprawdę różnie to bywa.
Zapraszam zatem do tabelki i linków. Kliknijcie w obrazek, aby zobaczyć wyraźniejszą i większą tabelkę :)
HIIT Workout for Fat Loss - klik
Fat Burning HIIT Cardio Workout - klik
joga 21.04 - klik
joga 22.04 - klik
When I Say Jump HIIT Cardio Round 2 - klik
joga 26.04 - klik
Brutal HIIT Ladder Workout - klik
32 komentarze
Z czasem z bieganiem będzie coraz lepiej, zobaczysz ;) A 3km na początek to i tak świetny wynik! :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będzie coraz lepiej :)
UsuńIntensywnie ;) Ładnie ;)
OdpowiedzUsuńJa ze swojego treningowego kwietnia jestem zadowolona. Ale z maja będę bardziej;) W końcu zaczęłam sezon rowerowy! http://zycienienabogato.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńto super :) ja jakoś nie przepadam za rowerem ;)
UsuńFajne te Twoje treningi, bardzo pracowicie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńBardzo mi się podoba pomysł na takie wpisy:)
OdpowiedzUsuńNo i widzę że się nie obijasz:D Ładnie lecisz:)
i tak ma być! nie ma obijania się :D
UsuńNo ładnie :-)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pomysły z takimi wpisami to powinnaś sobie zadać to pytanie- czy takie podsumowanie Cię motywuje, czy wtedy widzisz ile zrobiłaś treningów, co dodać, co odjąć itp. Mnie tam pasuje.
zdecydowanie stwierdzam, że podoba mi się takie podsumowanie :) wiem, ile zrobiłam w danym miesiącu i wiem nad czym muszę popracować w następnym ;)
Usuńja nie mogę przekonać się do biegania :( o wiele bardziej lubię rower na którym w ogóle nie odczuwam zmęczenia. jak dla mnie świetny pomysł na post, niech pojawia się co miesiąc! :)
OdpowiedzUsuńoj ja też nie mogłam się przekonać, ale w końcu jakoś to przyszło i mi się spodobało :) ja nie lubię roweru, wolę odczuwać zmęczenie :D
UsuńMasz powód do zadowolenia!
OdpowiedzUsuńPodsumowania
OdpowiedzUsuńPodsumowania
i...podsumowania ;-)
Dają fajny wgląd w to co udało nam się osiągnąć i wskazują drogę co robić dalej.
Pozdrawiam
dokładnie :) również stwierdzam, że to bardzo fajna sprawa :)
Usuńgratulacje! imponujące! :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) jestem bardzo zadowolona z tego miesiąca :)
UsuńBardzo ładnie :) Gratuluję setnego wpisu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńgratulacje i powodzenia w siłówce i bieganiu :D
OdpowiedzUsuńdzięki :D nad bieganiem muszę popracować :D
UsuńGratulacje :) i lubię takie przejrzyste tabelki, sama też robię w tej formie ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) również wolę takie przejrzyste, dlatego nie jest jakaś wymyślna :)
UsuńSuper :) Nie wytracaj tempa i daj czadu w maju! :))
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do udziału w konkursie na moim blogu :) Do wygrania zaproszenie na targi Fit-Expo w Poznaniu:
http://www.fit-and-sexy.pl/2014/05/konkurs-wygraj-wejsciowke-na-targi-fit.html
mam zamiar dać czadu w maju :D
UsuńJa z treningów w kwietniu też jestem zadowolona. Nie jestem zadowolona z diety.
OdpowiedzUsuńzatem wiesz nad czym musisz popracować w maju ;)
Usuńja zaczynam dzisiaj po pracy jak wrócę po 18 biegać bo miałam przerwę poźniej kupiłam piłkę na której ćwiczyłam tydzień i teraz leży więc trzeba zacząć biegać i ćwiczyć bo 5 kilo trzeba spalić
OdpowiedzUsuńpowodzenia! :)
Usuńdla mnie bieganie to tortury ... świetny wpis i genialnie prowadzisz bloga !!!
OdpowiedzUsuńhttp://nikoladrozdzi.blogspot.com/
wierz mi, idzie się przyzwyczaić, aż w końcu Ci się spodoba :) dziękuję :)
Usuń