Projekt "Chwytaj cel" 2.0 - chińskie warzywa z brązowym ryżem

10/18/2013


Zapraszam na facebooka: facebook.com/nebeskaa


Ostatnio nabrałam ochoty na jedno z moich ulubionych dań, a mianowicie na warzywa chińskie. Zawsze jem je z ryżem, ponieważ najbardziej mi smakuje to połączenie. Zazwyczaj wybieram naturalny ryż brązowy, bardzo go lubię. Ze względu na to, iż jest on znacznie twardszy od białego, gotuję go min. 40 minut i najczęściej jedynie odrobinkę odsączam wodę. Nie każdemu może smakować w ten sposób, jednak dla mnie jest wówczas idealny. Kolejnym krokiem jest pokrojenie piersi z kurczaka w kostkę i przyprawieniu jej. Używam do tego fixu do potraw chińskich oraz przyprawy do kurczaka. Najczęściej sypię ich dużo, ponieważ lubię czuć wyraźny smak w jedzeniu. Następnie smażę je beztłuszczowo na przystosowanej do tego patelni. Wykładam na jakąś miseczkę bądź talerzyk i następnie przygotowuję warzywa. Kupuję warzywa chińskie w Biedronce. Ich skład wygląda następująco: marchew (30%), cebula (19%), kiełki fasoli Mung (16%), pędy bambusa (12%), grzyby chińskie (6%), czerwona papryka (6%), zielona papryka (6%) oraz por (5%). O ile je rozmrozimy, czas ich przygotowania nie jest długi. Podlewam je kilka razy wodą, by zrobił się wywar. Dzięki temu ryż jest jeszcze mniej suchy. Zalewam je również wcześniej przygotowaną szklanką wody, w której rozpuszczam pół kostki mięsne i rosołowej. Nadaje to wspaniałego smaku. Potem wsypuję resztę przyprawy i podsmażam jeszcze raz z mięsem. I gotowe!


Przygotowuję to danie jedynie dla siebie i babci, ponieważ nikomu innemu nie smakuje. Nie wiedzą, co tracą! Zazwyczaj dla nas dwóch mamy obiad na dwa dni. Czasem troszkę jeszcze zostaje, zatem przekładam w miseczkę i mam pyszną kolację! 


A do tego wszystkiego przygotowałam również sałatkę z kapusty pekińskiej, którą uwielbiam! Banalna w przygotowaniu. Wystarczy pokroić warzywa, dodać trochę soli i pieprzu i opcjonalnie sos sałatkowy (najczęściej używam sosu winegret). W mojej sałatce znajdują się: kapusta, marchewka, kukurydza i czerwona papryka. Niby takie proste, ale pyszne! 



Drugą część wpisu znajdziesz na blogu Pawła:
Twój wybór Twoja przyszłość

13 komentarze

  1. Ja przygotowuję podobne danie, ale robię sos słodko-kwaśny. Mój smak dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zabawne bo ja ostatnio też zaczynam "eksperymenty z ryżem" :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie sama wolę zrobić sos, może dłużej czasu zajmuje ale wiem, że nie ma w nim aromatów i innych zbędnych dodatków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, są znacznie lepsze i zdrowsze, niestety nie zawsze dysponuję taką ilością czasu i muszę wspomóc się torebkowym.

      Usuń
    2. Tez robie sama sosy, poczytaj skład na torebce, bo sama jestem ciekawa co się kryje w środku:-) no i tez bardzo lubię ryż z kurczakiem po chińsku:-D

      Usuń
    3. Każdy cierpi na brak czasu, ale czasami lepiej poświęcić więcej czasu kosztem pierdół, które nam zajmują dużo czasu i zrobić coś zdrowszego. Zresztą takie sosy można zrobić samemu w wolnej chwili do słoików i zawekować.

      Usuń
    4. wiesz, w zasadzie nie wpadłam na to, żeby porobić sosy do słoików, dzięki za oświecenie mnie! :)

      Usuń
  4. Dobrze że przypomniałaś mi o tym,ja dodaję jeszcze czasem do tego przyprawę curry:)

    OdpowiedzUsuń

Instagram

FACEBOOK

Obserwatorzy