Nie zapominaj o relaksie!

1/03/2017

Jestem osobą, która bardzo często się czymś denerwuje. Nie wynika to z faktu, że moje życie jest jakieś stresujące, bo przez większość czasu jest stosunkowo spokojne. Po prostu jestem takim typem, który zawsze czymś się przejmuje, martwi się na zapas, a niestety negatywnie się to na mnie odbija. 

Znam osoby, które nie umieją się zrelaksować. Nawet, gdy próbują to w ich głowie przewija się mnóstwo zmartwień i po prostu nie umieją się od tego odciąć nawet na chwilę. Sama kiedyś miałam podobny problem. Mogłam robić te same rzeczy, które zaraz poniżej Wam opiszę, ale z tyłu głowy zawsze gdzieś siedziały te ponure myśli. Z czasem po prostu wypracowałam w sobie umiejętność odcięcia się od tego na chwilę i wyłączenia tych ciągłych zmartwień.

Każdy ma swoje sposoby na zrelaksowanie się. Dla jednych będzie to leżenie na kanapie, dla innych bieganie, a dla jeszcze innych długa i gorąca kąpiel. Niby banalna rzecz, ale gdy w obecnych czasach wszyscy żyjemy w biegu, niezwykle potrzebna! W dzisiejszym wpisie pokażę Wam, co sprawia, że ja potrafię się zrelaksować 😊


Trening na siłowni

Trening siłowy nie jest dla mnie tylko sposobem na lepszą sylwetkę. Jest również świetnym sposobem na relaks. Może się to wydawać dziwne, że co to niby za relaks skoro się pocę i męczę, a większość osób definiuje odpoczynek jako coś spokojnego 😃 Jednak właśnie podczas takiego wysiłku z obciążeniem potrafię wyłączyć wszelkie negatywne myśli i skupiam się tylko i wyłącznie na wykonywaniu danego ćwiczenia. Dodatkowo, gdy jestem zdenerwowana to wyżywam się na tym obciążeniu 😂 Wtedy zawsze wpadną jakieś rekordy w kilogramach!


Czytanie książki bądź czasopisma


Czytanie także mnie relaksuje. Nie ważne czy jest to książka czy gazeta. Grunt, że skupiam swoje myśli na czymś innym. Z książek najczęściej wybieram romanse albo takie o tematyce motywacyjnej. Zaś z magazynów lubię Cosmo, które jest super odmóżdżaczem, KIF-a o tematyce sportowej i ostatnio polubiłam się z psychologicznym magazynem Sens. Żeby się zrelaksować muszę czytać coś, co lubię 😉 Lubię również w tle puścić sobie jakąś relaksacyjną muzykę. 


Kolorowanki dla dorosłych

Dostałam je w prezencie od mamy, która uznała, że skoro ciągle czymś się denerwuje to muszę mieć coś innego dla relaksu niż tylko siłownię 😃 Nieważne, że nie mam talentu plastycznego. Nie umiem jakoś ładnie dobierać kolorów. Jednak skupianie się na pokolorowaniu tych małych elementów skutecznie odciąga mnie od zamartwiania się. Zawsze wtedy puszczam sobie relaksacyjną muzykę. Najlepiej taką, która w całości wykonana jest na pianinie. Ze względu na fakt, że sama kiedyś grałam, taka podoba mi się najbardziej. 


Stretching, pilates

Niby też trening, ale inny! Na siłowni trenuję intensywnie. W tle na ogół leci jakaś mocna muzyka. A stretching i pilates traktuje jako dodatek, a nie konkretny trening. Wykonuję to właśnie, gdy potrzebuję się zrelaksować, ale chcę to zrobić w bardziej aktywny sposób. Tutaj również włączam uspokajającą muzykę i skupiam się na wykonaniu każdego ćwiczenia z niebywałą precyzją.


Paznokcie u kosmetyczki

Możecie uznać to za głupie, ale pójście na paznokcie jest dla mnie niebywale relaksujące! Moja kosmetyczka to dobra koleżanka mamy i nasze rodziny znają się od dawna. Zatem, gdy idę do niej to nie tylko na same w sobie paznokcie, ale także kawkę, pogaduchy czy obiad 😃 Potrafię spędzić u niej kilka godzin, a potem każdy się zastanawia czemu zrobienie moich paznokci zajmuje czasem z 4h 😂 Ze względu na fakt, że dobrze znam swoją Panią Kasię, podczas gdy ona robi mi paznokcie, ja mogę się wygadać ze wszystkiego. To lepsze niż wizyta u terapeuty!


Seriale, YouTube

Jak z pewnością już wiecie, jestem bardziej fanką seriali aniżeli pełnometrażowych filmów. Mam kilka, które oglądam i co jakiś się kończy, ruszam na poszukiwanie kolejnego. Nie wszystkie są szczególnie ambitnymi produkcjami, ale czasem potrzebuję właśnie usiąść i pooglądać durny serial, żeby w pełni się zrelaksować i nie musieć myśleć. Szczególnie po sesji takie odmóżdżenie mi się przydaje 😂 Uwielbiam też YouTube i mam kilka swoich ukochanych kanałów, które staram się śledzić na bieżąco. W weekendy definicją porannego lenistwa jest dla mnie śniadanko i kawka przy nadrabianiu zaległości w tych filmikach. 

To by było na tyle. Jak mogliście zauważyć, poza pójściem na paznokcie, wszelkie wymienione przeze mnie sposoby na relaks to odpoczynek w samotności. Nie jestem aspołeczna 😃 Ale gdy potrzebuję porządnie odpocząć i się odstresować, preferuję robić to w samotności. Wówczas lepiej potrafię zebrać swoje myśli. Kilkakrotnie wspominałam także o relaksującej muzyce. Uwielbiam włączyć sobie takie utwory podczas czytania czy stretchingu. Sprawiają, że jeszcze lepiej się uspokajam. Wiele mam takich swoich playlist, ale pokażę Wam jedną, która ostatnio u mnie króluje - KLIK


A jak Wy lubicie się relaksować? :)

11 komentarze

  1. ja tez jestem taka ze na zapas się martwię :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie na przykład kolorowanki nie pomagały a wkurzały! Jestem taką osobą, że jak się za bardzo na czymś skupię to szaleję i zęby zaciskam.
    Picie kawy w spokoju i ciszy i medytacja <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Filmy, seriale i książki <3 I obowiązkowo raz w tygodniu domowe SPA ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobnie mam problem z ciągłym zamartwianiem się, wynika to z mojego pesymistycznego nastawienia - nawet jak każdy mówi mi, że będzie dobrze, ja w to nie wierzę. Na szczęście odnalazłem swoją receptę na to wszystko. Często robię na siłowni wyczerpujące treningi, tak bardzo, że po powrocie do domu nie mam nawet siły się zamartwiać, wręcz przeciwnie - czuję się szczęśliwym! A gdy nie mogę być na siłowni, a potrzebuję relaksu? Wtedy jest muzyka, która często jest lekiem na wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podobnie :). Najczęściej wybieram trening albo spacer :)
    http://allicestyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam te kolorowanki. Tak samo jak kocham raz na jakiś czas kąpiel w wannie z dużą ilością piany, mam na razie tylko jeden problem, bo w nowym mieszkaniu mam brodzik z kabiną deszczową, wiec nici z kąpieli :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Relaks jest NIEZBĘDNY, szczególnie wtedy, kiedy jesteśmy aktywni fizycznie. Gdy spokojna głowa, wtedy większą uwagę możemy skupić na celach i marzeniach, które chcemy spelniać.
    Odpoczynek to paliwo! :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Stres i martwienie się na zapas to moja specjalność. Dopiero po poważnej kontuzji nadgarstka i paru wizytach u fizjoterapeuty dotarło do mnie jaka jestem spięta Ruch to wspaniałe lekarstwo i warto ruszyć się z kanapy. Na codzień szukam inspiracji tutaj na tej strony http://arturciepluch.pl/ Artur Ciepluch i jego świta potrafią dać pozytywnego kopa do działania!

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno całe życie nie może się kręcić wokół siłowni czy klubu fitness. Czasem trzeba się odciąć, wyluzować...może nawet zrobić krótką przerwę od cyklicznych zajęć. To na pewno działa odświeżająco.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fakt, relaks jest bardzo ważny ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też się często denerwuję, najgorzej że przybieram sobie do głowy niektóre rzeczy zbyt mocno!
    Zapraszam też do mnie :)
    http://leldiner.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Instagram

FACEBOOK

Obserwatorzy