Treningowe podsumowanie grudnia 2016
1/07/2017Kolejny miesiąc za nami! Grudzień minął mi dobrze pod względem treningów. Nadal trenowałam według swojego planu Split #1. Moją podstawą są trzy treningi siłowe i te staram się zawsze w tygodniu wykonać. Jeżeli czas pozwala dokładam czwarty trening w postaci interwałów i dłuższego stretchingu.
Od 21. grudnia byłam już w domu i spędziłam w Gorzowie 2,5 tygodnia, bo tyle miałam wolnego :D Nie miałam dostępu do siłowni, zatem pozostawały mi treningi w domowym zaciszu. Na szczęście mam tu hantle, drążek czy piłkę swiss, więc bez problemu da się ćwiczyć! Nie są to w prawdzie tak intensywne treningi jak na siłowni, bo nie mam zbyt dużego obciążenia, jednakże to zawsze coś ;)
Dziś już wracam do Poznania i bardzo się cieszę, że będę miała z powrotem dostęp do siłowni. Mam tam większe pole do popisu i więcej możliwości.
Niestety zbliża się intensywny czas na studiach. Już od przyszłego tygodnia zaczynają mi się końcowe zaliczenia. Szczególnie ciężkie dwa będę miała w drugiej połowie miesiąca. Ponad 100 stron A4 do nauczenia z jednego przedmiotu. I wszystko w jednym tygodniu. Zapowiada się super zabawa! W związku z tym, pewnie będę mniej ćwiczyła. Pójście na siłownie mimo wszystko zabiera trochę czasu, a nauka jest ważniejsza.
Planuję ciągnąć ten sam plan jeszcze przez styczeń. Zobaczymy, ile uda mi się ćwiczyć. Grunt to chociaż trochę się ruszyć, bo ile można spędzić czasu w pozycji siedzącej, ucząc się ;)
Nie mam jakichś szczególnych planów noworocznych pod względem treningowych. Chciałabym tylko więcej wagi przykładać do rozciągania i skupić się na otwarciu bioder. Mam także nadzieję, że uda mi się nauczyć podciągać więcej niż raz. Ale to zobaczymy, bo na razie potrafię podciągnąć się ledwo raz, zatem do pomocy na początku potrzebowałabym gum. A te znów nie zawsze są dostępne na siłce.
5 komentarze
Dasz radę! Zdradzę Ci, że ja na studiach, szukając rozwiązania na szybkie i fajne, zbilansowane jadłospisy, trafiłam na fajną aplikację Kcalmar. Dużo mi ułatwiła. Odjęła mi żmudne planowanie posiłków, miałam listę zakupów. Szczerze Ci polecam! Wytrwasz! SKoro inni dali radę...:)
OdpowiedzUsuńWniosek - warto trenować :D
OdpowiedzUsuńDla mnie planem noworocznym są postanowienia miesięczne :) W styczniu zamierzyłam sobie ćwiczenie z Martą z codzienniefit, a w drugiej połowie stycznia zamierzam jeszcze dołożyc do tego treningi personalne :) Jakoś tak ich mi się zachciało :)
OdpowiedzUsuńDobrego w nowym roku :)
Ja się nawet raz nie mogę podciągnąć, mam bardzo słabe ręcę :d
OdpowiedzUsuńCzy da się zrobić splt w domu bez maszyn?
OdpowiedzUsuń