Trzy miesiące olejowania włosów

5/15/2015

Dawniej nie miałam problemów z włosami. Były ładne, długie, naturalnie gładkie i miękkie, choć nie używałam niczego poza pierwszym lepszym szamponem. Jednak wraz z wiekiem i dojrzewaniem moje włosy zaczęły się puszyć, wysuszać i odstawać, choć nie poddawałam ich żadnym szkodliwym zabiegom. Nigdy ich nagminnie nie prostowałam ani nie suszyłam. Robię to tylko okazjonalnie kilka razy w roku. Mam naturalny kolor, nigdy ich nie farbowałam. Mimo to się poniszczyły. Na własną rękę zaczęłam stosować różne szampony, maski, odżywki. Nic jednak nie przynosiło pożądanych efektów. Słyszałam wiele dobrego o olejowaniu włosów i w końcu trzy miesiące temu się na to zdecydowałam. W doborze kosmetyków pomagała mi zawsze Maggie - moje włosowe guru :D Przed moimi włosami jeszcze długa droga, ale już po tych trzech miesiącach widzę znaczną poprawę w ich wyglądzie. 

Jak wygląda pielęgnacja moich włosów?
Ogranicza się jedynie do trzech kosmetyków: szamponu dla dzieci BabyDream, odżywki nawilżającej firmy Alterra oraz naprzemiennie dwóch olejków BabyDream oraz Hipp. Naprzemiennie w sensie, że kończę jedną butelkę jednego, a potem używam do końca butelkę drugiego. Włosy myję trzy razy w tygodniu i po każdym myciu nakładam na nie odżywkę na około 20 minut. Włosy olejuję 2-3 razy w tygodniu. Staram się przed każdym myciem, ale nieraz mi coś wypadnie i po prostu nie mam na to czasu. Olej trzymam na włosach tyle, ile mam czasu. Jednak staram się, żeby była to minimum godzina. Wlewam go odrobinkę do plastikowe pojemniczka, żeby łatwiej mi się go nabierało na dłonie i pasmo po paśmie wcieram go we włosy, głaszcząc je od góry do dołu, co dobrze wpływa na ich wygładzenie.
Zmieniłam również gumki do włosów i szczotkę. Teraz używam gumek InvisiBobble i szczotki TT, o których pisałam tutaj. Używam też jedwabiu w płynie z firmy Green Pharmacy, który nakładam na włosy rano.


Co dało mi olejowanie?
  • Włosy są bardziej wygładzone i nawilżone. Uwielbiam to, że stały się takie miękkie w dotyku!
  • O wiele mniej się puszą, co było moją ogromną zmorą.
  • Są bardziej odżywione i nawilżone. 
  • Znacznie mniej się plączą i stały się dość sypkie.
Nadal trochę odstają mi krótsze włoski na długości. Ale to kwestia czasu. Potrzebują go znacznie więcej. Muszę też zmienić jeszcze dwie rzeczy w pielęgnacji swoich włosów, co z pewnością wpłynie jeszcze bardziej na ich stan, a mianowicie nie czesać ich na mokro i związywać na noc ;) Muszę się przemóc, choć uwielbiam spać w rozpuszczonych włosach. No i tylko wtedy są proste na następny dzień. Wczoraj związałam je w luźnego warkocza i o dziwo dzisiaj były jeszcze gładsze niż zazwyczaj! Zdecydowanie wprowadzę to na stałe :)
Wiem też, że wiele osób narzeka na ten szampon BabyDream, bo ponoć się nie pieni i źle zmywa olej. Nie umiem się do tego odnieść, bo nigdy nie miałam z tym problemów. Szampon zmywa olej z moich włosów dokładnie już po jednym myciu i mnie się bardzo dobrze pieni ;) 
To teraz to na co pewnie najbardziej czekacie, a mianowicie efekty olejowania na zdjęciach ;)

LUTY




MARZEC



KWIECIEŃ



MAJ
Prosto po wyjściu od fryzjera. Zawsze wtedy wyglądają idealnie :D
W końcu po maturach, więc mogłam je podciąć ;)

A tak w dniu dzisiejszym po wczorajszym myciu, bez efektu
wyjścia od fryzjera, lekko falowane, bo spałam w warkoczu ;)
Na szczęście stosunkowo szybko się rozprostowują :)

Jestem niezwykle zadowolona z efektów na dzień dzisiejszy, a za jakiś czas będzie jeszcze lepiej :) Jeżeli o czymś nie wspomniałam odnośnie olejowania i pielęgnacji, śmiało piszcie w komentarzach, to odpowiem na pytania :)

32 komentarze

  1. Teraz, gdy je podciąłaś wyglądają cudownie :D. Widać, że olejowanie może zdziałać cuda! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, nie spodziewałam się, że to naprawdę działa :D

      Usuń
  2. Jej, naprawde świetnie wyglądaja! Musze zacząć stosować rady, które opisalaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie :) to naprawdę daje świetne rezultaty :)

      Usuń
  3. O ile po wyjściu z fryzjera faktycznie włosy były piękne, pewnie nieźle je tam potraktowali tak najnowsze foto...nie widzę tego efektu olejowania, są nadal suche i brzydko obcięte, niczym dziewczynka z komunii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecałabym może założenie okularów, bo efektów olejowania ani na żywo ani na zdjęciach nie da się nie zauważyć ;) a żeby mocniej odżyły, potrzebują znacznie więcej czasu, a obcięcie moich włosów mnie się podoba, nie cieniuję ich w żaden sposób, bo to nie działa dobrze na moje włosy, wykruszają się wtedy

      Usuń
    2. Ale anonimek Cie odmlodzil ;) dziewczynka z komunii :) a moim zdaniem bardzo widac roznice. I bardzo mi sie podobaja jak je podcielas. Az mam ochote podciac swoje chociaz niedawno podcinalam. Nie kus;)

      Usuń
    3. dziękuję :) teraz nie podcinałam długo ze względu na maturę, tak normalnie to podcinam regularnie co 2-3 miesiące :)

      Usuń
  4. Teraz Twoje włosy wyglądają znacznie lepiej! Olejowanie i wizyta u fryzjera na pewno im pomogla :)

    Przy olejowaniu pamiętaj również by chociaż raz na tydzien-dwa myć włosy mocniejszym szamponem (np. barwa) by zmyć dobrze olej i odżywki :)

    Z olejów polecam jeszcze babydream fur mama - pachnie bajecznie i wg. mnie ma nawet fajniejsze działanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo okej, będę o tym pamiętać :) Maggie też właśnie wspominała o tym oleju, jak skończę Hippa to może przetestuję :)

      Usuń
  5. Uzyskałaś świetne efekty! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja staram się olejować raz w tygodniu na całą noc, ale jakoś bez efektów :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Widać widać,masz piękne włoski i w porównaniu z pierwszym zdjęciem różnica jest widoczna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) a będą jeszcze ładniejsze! zobaczysz, jeszcze trochę i będą jak z reklamy :D

      Usuń
  8. Zdecydowanie widać poprawę :) Sama zaraz lecę nałożyć olej na odżywkę i zostawiam tą mieszankę na noc, aczkolwiek zdecydowanie brak mi regularności w dbaniu o włosy i choć ich stan się poprawił, to mogłoby być o wiele lepiej. Mam jednak nadzieję, że w końcu nauczę się systematyczności, szczególnie, kiedy mogę podziwiać takie efekty, jak na Twoich zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie systematyczność w tej kwestii odgrywa dużą rolę :)

      Usuń
  9. łaaał ! W maju jakie piękne ;o

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądają o wiele lepiej! ;) Nie są już takie suche. I bardzo dobrze, że podcięłaś końcówki! To dobrze im zrobiło, bo ja mam bzika na punkcie zniszczonych końcówek (i samą mnie to niedługo czeka) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie lubię zniszczonych końcówek, ale no ta matura to nie podcinałam :D

      Usuń
  11. Uzywasz jakies inne odzywki oprocz tej z Alterry? Co o niej uwazasz? Ja najczesciej uzywam masek z Kallosa :) to moje ulubione maski. Uzywalam keratynowej, algowej, z jedwabiem, bananowej i czekoladowej. Chyba tylko bananowa mi nie podpasowala. Takze polecam :) jak szybko rosna Ci wlosy? I w ogole od kiedy zaczelas je zapuszczac? I czy wczesniej je podcinalas czy tak sobie rosly? Heh. Ile pytan :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam tylko tej z Alterry. Jak dla mnie jest świetna :) Kallosa jeszcze nigdy nie testowałam. Wiesz co, nie wiem jak mi rosną, bo nie było momentu, w którym jakoś szczególnie zaczęłam je zapuszczać. Mam długie po prostu od zawsze ;) Tak, podcinam końcówki 1-2cm regularnie co jakieś 2 miesiące. Teraz tylko przed maturą ten czas się znacznie wydłużył.

      Usuń
  12. o wiele lepiej po ścięciu :)
    ja swoje olejuję już ponad rok, ale z przerwami na balsamy do ciała :P

    OdpowiedzUsuń
  13. po ścięciu najlepiej :)
    jakbym takie miała to byłby chyba pierwszy raz, kiedy bym wyszła od fryzjera zadowolona :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj wiem o czym mówisz, nieraz wychodziłam niezadowolona, chciałam podciąć 1cm, a babka mi z 15cm, no masakra! teraz jednak znalazłam świetny salon i od 3 lat chodzę tylko tam :) rozumieją co to 1cm :D

      Usuń
  14. podcięcie ich to świetna decyzja, wyglądają teraz cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta odżywka z Alterry była moją ukochaną, ale na dłuższą metę może niszczyć i wysuszać końce, bo ma dość wysoko alkohol w składzie...ja się przerzuciłam na kallosy, aktualnie testuję Biotin https://idealna.pl/kosmetyki/wlosy/odzywki-i-maski/kallos-biotin-upiekszajaca-maska-do-wlosow/ a Twoim włosom podcięcie i olejowanie świetnie zrobiło ;)

    OdpowiedzUsuń

Instagram

FACEBOOK

Obserwatorzy