Liebster Blog Award po raz kolejny
6/03/2015
Pod koniec tygodnia albo w przyszłym pojawi się również fotorelacja z pobytu w Warszawie. Z powodów technicznych nie może ukazać się wcześniej ;)
1. Co myślisz o fit couple, wszystkich fit parach, które trenują razem itd?
Z jednej strony uważam, że to naprawdę coś wspaniałego. Możesz dzielić się pasją z ukochaną osobą i spędzać z nią czas biegając czy ćwicząc na siłowni. Fajnie, gdy druga połówka ma podobne zainteresowania i byłabym zadowolona, gdybym tak właśnie trafiła. Z pewnością ułatwia to nieco życie, gdy ta druga osoba rozumie nasz styl życia ;) Ale trenować bym razem nie chciała, bo to czas wyłącznie dla mnie. Lubię wtedy pomyśleć o różnych sprawach czy wyładować jakieś negatywne emocje. Chociaż raz kiedyś oczywiście by można, byle nie za często :D
2. Jaki masz stosunek do osób początkujących na siłowni?
Ciężko mi się wypowiedzieć na ten temat, gdyż ćwiczę w domu. Na siłownie chodzę raz kiedyś. Niemniej jednak nie mam żadnego stosunku do tych osób ;) Naprawdę super, że ćwiczą, choć uważam, że powinny bardziej w domu poprzyglądać się jak powinno wyglądać dane ćwiczenie, bo nieraz aż boli mnie od patrzenia. W takim przypadku uważam, że zdecydowanie powinno się podejść i zwrócić uwagę. Absolutnie nie w jakiś złośliwy sposób, ale po prostu by pomóc danej osobie i by nie zrobiła sobie żadnej krzywdy.
3. Którą partię mięśni lubisz ćwiczyć najbardziej?
Pośladki! Ale to już zdecydowanie wiecie :D Gdy schudłam, straciłam biust, więc stwierdziłam, że skoro nie będę miała ładnych i dużych piersi (chyba, że je sobie zrobię ;)) to będę pracować nad tyłkiem, by wyglądał dobrze :D
4. Lubisz styl sportowy na co dzień?
Szczerze mówiąc, nie. Sportowe ciuchy nakładam jedynie na trening. Nie mam nawet żadnych adidasów do chodzenia na co dzień. Jesienią/zimą chadzam w kozakach czy półbutach, a wiosną i latem w balerinkach bądź sandałkach. Jeżeli chodzi o spodnie to zawsze są to jeansy, a bluzki wybieram na ogół jakieś takie, by nawet nie były t-shirtem :) Choć mam kilka zwykłych t-shirtów i czasami w nich chodzę.
5. Gdzie najczęściej kupujesz swoje zdrowe produkty?
Zakupy najczęściej robię w tesco, biedronce i lidlu, gdzie kupuję takie zwykłe produkty. Po te typowo fit (jak np. mąka ryżowa) chodzę do Piotra i Pawła. Tam zawsze znajdę to, co potrzebuję, bo mają dość szeroki asortyment. W moim mieście nie ma niestety np. Almy czy Carrefoura, gdzie z pewnością często bym bywała.
6. Masz ulubioną sportową markę?
Chyba będzie to Crivit, którego produkty można kupić w Lidlu. Lubię ją z tego względu, że ich rzeczy są tanie, a naprawdę dobre jakościowo. Mam kilka i jestem naprawdę zadowolona. Jeszcze nic nie mogłam im nigdy zarzucić. A przyznaję, że nie lubię wydawać kosmicznych sum na odzież.
7. Czy masz za wzór jakąś sylwetkę, do której dążysz?
Nie mam. Zmiana myślenia zajęła mi trochę czasu, ale w końcu jestem na etapie, w którym mogę powiedzieć, że po prostu chcę być najlepszą wersją siebie. Nie chcę się porównywać do innych, bo i tak nie będę tak nigdy wyglądać, więc po co się dołować? Każdy ma inne preferencje i każdy zawsze będzie wyglądał inaczej.
8. Co Twoja rodzina myśli o Twojej pasji?
Po prostu to akceptują, ale dalej nie rozumieją, po co ja to robię i że mi się w ogóle chce ;) Choć trochę im zajęło, by zaakceptować mój zdrowy styl życia. Dawniej ciągle tylko pytali się, jak długo będę się jeszcze odchudzała, żebym nie podnosiła ciężarów, bo będę wyglądała jak facet albo że takie jedzenie i treningi z pewnością mi zaszkodzą ;)
9. Czy Twoi znajomi prowadzą podobny styl życia?
Raczej nie, ale przyzwyczaiłam się do tego, że mój styl życia mocno odbiega od ich. Choć mam ze dwie osoby, które zawsze chętnie pójdą ze mną na siłownie ;)
10. Co przygotowujesz/jesz na spotkaniach ze znajomymi?
To naprawdę zależy. Jeżeli idę do kogoś to na ogół ma dla mnie jakieś owoce albo przygotowuje w miarę odpowiedni obiad. Potrafiłam jednak iść z koleżankami do pubu i pić wodę oraz jeść fit ciasto z mikrofalówki :D Bo kto mi zabroni ;) Znajomi są już do tego przyzwyczajeni, że mam coś w pojemniczkach ze sobą. Choć czasem pójdziemy gdzieś na jogurt mrożony czy nawet lody. Też jestem człowiekiem i czasem miewam zachcianki, które niekoniecznie są fit. Byle robić to z głową, a świat z pewnością się nie zawali ;)
11. Największa jedzeniowa słabość?
Przyznaję, że naprawdę nie mam. Nie ma żadnego szczególnego produktu, który kocham ponad życie i nie jestem w stanie bez niego żyć, a nie jest zdrowy i nie mogę się nim zajadać bez końca. Tak rozumiem tę jedzeniową słabość. Jako coś niekoniecznie zdrowego, ale bez którego nie potrafię się obejść.
Nie nominuję nikogo do zabawy. Niech weźmie udział każdy, kto zechce. Dajcie wówczas znać i podeślijcie linki do Waszych wpisów :) Pytania dla Was:
1. Jak widzisz siebie za 10 lat?
2. Co skłoniło Cię do do zdrowego stylu życia?
3. Co cenisz w ludziach?
4. Chciałabyś zajmować się jakąś dziedziną sportu zawodowo?
5. Jakie masz zainteresowania poza zdrowym stylem życia?
6. Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu?
7. Trening w domu, na siłowni czy na świeżym powietrzu? Dlaczego?
8. Co robisz zawsze przed snem?
9. Twoje największe marzenie?
10. Jakie 3 produkty uważasz za niezbędne w Twojej kuchni?
11. Książka czy film? Dlaczego?
4 komentarze
super, cieszę się, że odpowiedziałaś <3
OdpowiedzUsuńSuper artykuł, dzięki za odpowiedź;)
OdpowiedzUsuńja naleze do fit couples i uwielbiam wspolne treningi :D
OdpowiedzUsuńFajny artykuł. :) Mam pytanie odnośnie bloga. Sama zaczęłam prowadzić bloga ale nie wiem jak sprawić aby posty przynależały do jakieś podkategorii w menu rozwijalnym. Ale tak żeby nie przenosiło mnie na inną stronę. Pomożesz?
OdpowiedzUsuń