Pierwszy raz mama dała mi spróbować szpinaku kilka lat temu. Chociaż moja mama potrafi go świetnie przyrządzić, za nic w świecie nie chciałam tego jeść. Był dla mnie strasznie niedobry. Nie smakował mi w żadnej odsłonie. Jednak kubki smakowe chyba się zmieniają, bo obecnie go uwielbiam. Najczęściej przyrządzam go po prostu do obiadu i gotuję z dodatkiem jajka. Wbijam je do gotującego się szpinaku. To dla mnie jeden z lepszych dodatków do posiłku i co najważniejsze, jest tolerowany przez mój żołądek i mogę się nim zajadać ;)
Poza tym, że jest pyszny, jest również niesamowicie zdrowy i należy do tzw. super foods. 

Właściwości szpinaku:

• Jedna wielka bomba witaminowa: witaminy K, beta karoten, witamina C, kwas foliowy, B1, B2, PP, B6, E.
• Bogate źródło składników mineralnych: wapń, magnez, fosfor, żelazo, miedź, potas, jod, cynk, mangan.
• Chroni przed szybkim starzeniem się komórek.
• Wspomaga pamięć i koncentrację.
• Obniża poziom złego cholesterolu we krwi.
• Redukuje ryzyko zachorowania na nowotwory.
• Wspomaga wzrok. Ma korzystny wpływ na hamowanie powstawania zaćmy.
• Zwiększa odporność.
• Zapobiega osteoporozie.
• Polecany jest przyszłym mamom ze względu na dużą zawartość kwasu foliowego, który zapobiega pojawianiu się u płodu wad rozwojowych.
• Wykazuje działania uspokajające, redukuje stres, przeciwdziała bólom i zawrotom głowy.